Na ulicy Kieleckiej w Radomiu miejscowi policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 35 letniego kierowcę. Wydawało się, że będą to rutynowe czynności. Stało się jednak inaczej.
Czytaj także: Korupcja na szczytach stołecznej policji
Kierujący fordem mondeo mieszkaniec Chorzowa nie chciał przyjąć wręczanego mu mandatu. W zamian za niego zaproponował funkcjonariuszom policji 100 zł łapówki. Policjanci nie zgodzili się na takie rozwiązanie i zatrzymali go.
Po doprowadzeniu kierowcy na komendę, funkcjonariusze usiłowali przeprowadzić policyjne czynności. W ich trakcie mężczyzna uderzył mundurowego, wyrwał mu banknot, który następnie próbował zjeść.
Chorzowianin za popełnione wykroczenie dostał mandat w wysokości 400 zł i 5 punktów karnych. W typowym przypadku na tym by się skończyło. W tym konsekwencje będą dużo surowsze.
- Toczy się już postępowanie przygotowawcze w sprawie wtorkowych wydarzeń. Za popełnione czyny sprawcy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia Tadeusz Kaczmarek rzecznik Mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?