Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łapówka: jedni ją wręczają inni jedzą

Roksana Pietrzak
We wtorek drogówka w Radomiu zatrzymała 35-letniego mieszkańca Chorzowa. Mężczyzna nie miał jednak zamiaru płacić wysokiego mandatu. Myślał, że łapówka rozwiąże sprawę. Gdy okazało się, że policjanci są nieprzekupni, na komendzie próbował za pomocą wszelkich sposobów pozbyć się dowodu.

Na ulicy Kieleckiej w Radomiu miejscowi policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 35 letniego kierowcę. Wydawało się, że będą to rutynowe czynności. Stało się jednak inaczej.

Czytaj także: Korupcja na szczytach stołecznej policji

Kierujący fordem mondeo mieszkaniec Chorzowa nie chciał przyjąć wręczanego mu mandatu. W zamian za niego zaproponował funkcjonariuszom policji 100 zł łapówki. Policjanci nie zgodzili się na takie rozwiązanie i zatrzymali go.

Po doprowadzeniu kierowcy na komendę, funkcjonariusze usiłowali przeprowadzić policyjne czynności. W ich trakcie mężczyzna uderzył mundurowego, wyrwał mu banknot, który następnie próbował zjeść.

Chorzowianin za popełnione wykroczenie dostał mandat w wysokości 400 zł i 5 punktów karnych. W typowym przypadku na tym by się skończyło. W tym konsekwencje będą dużo surowsze.

- Toczy się już postępowanie przygotowawcze w sprawie wtorkowych wydarzeń. Za popełnione czyny sprawcy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia Tadeusz Kaczmarek rzecznik Mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto