Plany inwestycyjne Airbus Helicopters w Radomiu

Na jakim etapie są negocjacje offsetowe dotyczące zakupu przez polską armię helikopterów Caracal ? Kiedy może być podpisana umowa?

Te negocjacje teraz się właśnie toczą i chyba właściwie tyle możemy na ten temat powiedzieć. Trudno też jest powiedzieć kiedy się skończą.

W Radomiu dość duże nadzieje wywołały doniesienia na temat budowy w naszym mieście fabryki Airbus Helicopters. Czy firma wciąż podtrzymuje swoje deklaracje w tym względzie?

Już jakiś czas temu podjęliśmy współpracę z Radomiem, a właściwie z Uniwersytetem Technologiczno - Humanistycznym. Te prace bardzo dobrze idą do przodu. Skupiamy się obecnie nad bardzo ważnym elementem wyposażenia śmigłowca. Ten element chcemy wdrożyć do produkcji w Radomiu. Zobowiązaliśmy się, że stworzymy w mieście 250 miejsc pracy. Miejsca pracy będą przy produkcji na miejscu elementów i wyposażenia śmigłowca.

Czy będą to elementy wyłącznie do montowanych w Polsce Caracali, czy też innych konstrukcji waszej firmy? Gdzie zbudujecie nowy zakład?

Trudno teraz jeszcze mówić coś na temat samej inwestycji. Natomiast element, nad którym pracujemy z radomską uczelnią został już przebadany i zostanie wdrożony na pewno właśnie w tym mieście. Będzie to element do wszystkich śmigłowców produkowanych w naszej firmie, nie tylko Caracali. To element wyposażenia, który może być używany we wszystkich typach maszyn. Ważne jest to, że chcemy stworzyć w Radomiu projekt całościowy - od opracowań inżynierskich, prac naukowych do badań, a potem wdrożenia do produkcji. Wtedy mamy doczynienia ze swego rodzaju pętlą wartości. To charakteryzuje nasze działania.

Niektórzy politycy przekonują, że Airbus Helicopters oferuje polskiej armii maszynę, która tak naprawdę nie będzie nawet montowana w Polsce - Łodzi, czy Radomiu. A przynajmniej 20 maszyn przyjedzie wprost z francuskiego zakładu firmy.

Jest to sprawa bardzo jasna i prosta. Wiele razy już to wyjaśnialiśmy i nie ma tym żadnej złej woli z naszej strony. W Łodzi powstanie 50 śmigłowców, choć na początku pierwsze wersje maszyn zostaną stworzone we Francji, a później helikoptery wyprodukowane w Polsce zostaną wyeksportowane.

Grupa Airbus jest już obecna kapitałowo w Polsce, ale czy możemy wiązać nadzieję, że nasz kraj z różnymi zakładami dołączy do międzynarodowego koncernu działającego w Niemczech, Francji, Hiszpanii?

Jestem Polakiem, choć od 30 lat pracuję w Airbus Helicopters. To jest moje marzenie, aby nasz polski przemysł mógł rozwijać się w ramach wielkiego światowego koncernu lotniczego. To byłaby dla mnie świetna wiadomość. Myślę, że wiele rzeczy przemawia za tym, że tak się stanie.

Kiedy będzie mogła ruszyć produkcja w Radomiu ?

To się stanie znacznie szybciej niż w perspektywie 3-4 lat. Myślę, że więcej szczegółowych informacji będziemy mogli podać po wakacjach.

W Radomiu mówi się też o tak zwanej "Wyżynie lotniczej" na linii miast Łódź, Radom, Dęblin z produkcją lotniczą, ale też wykorzystaniem baz lotniczych i wojsk lotniczych w Łasku, Tomaszowie Mazowieckim, Dęblinie i Radomiu. Co pan sądzi o tym pomyśle ? Czy można coś stworzyć więcej niż jedną montownię śmigłowców?

To jest bardzo dobry pomysł. Taka idea pozwoliłaby urozmaicić polskie technologie lotnicze. Nam takie pomysły dają dodatkowej energii do poszukiwania dalszych możliwych form współpracy w poszukiwaniu innowacyjnych rozwiązań, możliwych form współdziałania z uczelniami w Łodzi, Dęblinie i Radomiu, a także z użytkownikami, czyli z wojskiem.