Jak już pisaliśmy w marcu tego roku Sąd Okręgowy skazał Sławomira T. na łączną karę dożywotniego więzienia. Skazany będzie mógł starać się o warunkowe zwolnienie dopiero po 25 latach.
Będzie apelacja
Apelacja złożona przez adwokata Sławomira T. do radomskiego Sądu Okręgowego wpłynęła w czwartek 12 lipca.
- Adwokat przydzielony oskarżonemu z urzędu zarzuca, że sąd błędnie przyjął, że jego klient działał z zamiarem pozbawienia życia osób pokrzywdzonych - mówi sędzia Arkadiusz Guza, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Radomiu.
- We wnioskach apelacyjnych czytamy też, że uważa on, iż kara wymierzona Sławomirowi T. była niewspółmierna i zwraca się o zmianę w tym zakresie i wymierzenie łagodniejszej kary pozbawienia wolności w dolnych granicach przewidzianych prawem - dodaje sędzia Guza.
Wniosek apelacyjny zostanie jeszcze przekazany do prokuratury. W ciągu miesiąca akta sprawy powinny być natomiast przekazane do Sądu Apelacyjnego w Lublinie .
Dwie młode ofiary
Sprawa Sławomira T. budziła wielkie emocje. Szybko zaczęto nazywać go „wampirem z Radomia”. Przypomnijmy, Prokuratura oskarżała Sławomira T. o zamordowanie niespełna 18-letniej Sylwii. Jej zwłoki znaleziono w listopadzie 2016 roku w lesie w Sołtykowie pod Radomiem. W śledztwie mężczyzna przyznał się również do zabicia drugiej kobiety, tym razem 25-letniej Magdy. Jej ciało ukrył na terenie ogródków działkowych na radomskim Wacynie. Obie zostały uduszone, a sprawca zabrał ich telefony komórkowe.
CZYTAJ TAKŻE: Wampir z Radomia przed sądem. Ruszył proces w sprawie zabójstwa dwóch kobiet
W akcie oskarżenia zarzucano mu zamordowanie dwóch kobiet, a także okradzenia ofiar. Mężczyzna działał w warunkach recydywy, bo wcześniej karany był za usiłowanie zabójstwa. - Sławomir T. przyznawał się do winy, choć w przypadku jednej z kobiet twierdził, że doszło do zgonu w wyniku tak zwanego podduszania erotycznego. Mówił, że „tak jakoś wyszło”. W drugim przypadku przyznał się do morderstwa i uduszenia przy pomocy sznurka - mówił nam Andrzej Stojak z Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Biegły seksuolog dowodził, że badany jest dotknięty zaburzeniami preferencji seksualnych typu sadystycznego. Na kwalifikację zaburzeń nie miała - zdaniem biegłego - również taka okoliczność, że miał on stałą partnerkę, korzystał z usług prostytutek i nie dochodziło tam do zachowań sadystycznych.
W warunkach recydywy
Prowadzący sprawę sędzia Stanisław Olchowy nie miał wątpliwości, że Sławomir T. nie rokuje możliwości dalszej resocjalizacji.
Sąd Okręgowy w Radomiu orzekł wobec niego karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo jednej z kobiet, a za mord drugiej - karę dożywotniego więzienia. Łącznie został skazany właśnie na dożywocie z prawem ubiegania się o warunkowe zwolnienie dopiero po 25 latach.
ZOBACZ TAKŻE: Proces Sławomira T. - "wampira z Radomia"
Wiemy jakim jesteś typem gościa weselnego! QUIZ
Zakazane pamiątki z wakacji - tego nie przywieziecie do domu!
TOP 18 zasad postępowania w czasie burzy
To jedne z najdłuższych wakacji! Zobacz wakacyjne memy!
Jesteś świeżo upieczonym kierowcą? Tych błędów się wystrzegaj
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?