Przytrzasnęła pasażerkę drzwiami, grozi jej więzienie. Posypią się pozwy?

Na kobiecie ciąży zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Za to przestępstwo grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 8. Według śledczych, podczas zamykania drzwi w autobusie kobieta nie użyła sygnału dźwiękowego ostrzegającego pasażerów, a także zaniedbała obowiązek obserwowania przestrzeni wokół drzwi pojazdu. W konsekwencji przytrzasnęła drzwiami wsiadającą pasażerkę, ta została wypchnięta z pojazdu, a przy upadku doznała urazu lewego barku i złamania kości łonowej.

Oskarżona tłumaczyła, że sygnał dźwiękowy uruchamia się wraz z naciśnięciem przycisku zamykającego drzwi, co zostało uznane za częściowe przyznanie się do winy.

Czy wyrok będzie oznaczał, że podobnych pozwów pojawi się coraz więcej? Podobnych zajść w samej Warszawie jest bardzo dużo, jedną z tragiczniejszych historii opisywaliśmy tutaj: Wypadek w tramwaju 26. Poszukiwani świadkowie gwałtownego startu!