Radom. Psy ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt uczestniczyły w Biegu na 6 łap

Radom jest 38. miastem, które dołączyło do tej akcji. To druga edycja organizowana przez Radomskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i raczej nie ostatnia.

Spacerowali i biegali
Każdy w niedzielę mógł wziąć czworonożnego podopiecznego schroniska dla bezdomnych zwierząt w Radomiu i wyruszyć z nim na pięciokilometrową trasę biegu lub spacer. - Celem akcji jest uświadomienie mieszkańcom Radomia, że takie miejsce jak schronisko w Radomiu istnieje. Liczymy na to, że uwrażliwimy mieszkańców na to miejsce. Jest tu 580 psów czekających na adopcję. Chcielibyśmy, żeby taki spacer przełożył się na to. Mamy nadzieję, że ludzie wrócą do domów, przemyślą sprawę i wrócą do nas po pieska - mówiła Marlena Rybińska, prezes radomskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Pomogli także piłkarze
Zainteresowanie było ogromne. W poprzednim roku do schroniska przyszło około 500 chętnych osób, które chciały wziąć psiaka na spacer. - Baliśmy się, że nikogo nie będzie, ale pomyliliśmy się. W tym roku było znacznie więcej i mamy nadzieję na jeszcze lepsze wyniki w kolejnych latach - mówiła Rybińska.

Na prawie 500 psów do biegu pracownicy schroniska wytypowali 70 czworonogów. - Nie wszystkie mogą biegać. Uczulamy ludzi, aby obserwowali zwierzęta. Jeśli nie dawały rady, warto odpuścić i iść spokojnie. Sam spacer dla nich jest cudownym przeżyciem - kontynuowała prezes. Nie wszystkie psy wyszły jednak na spacer. Te, które są chore lub boją się chodzić na smyczy, zostały w swoich boksach. W akcję zaangażowały się radomskie kluby - Radomiak i Broń. Jak przyznała prezes Rybińska, piłkarze wspierają schronisko również poprzez zbiórkę karmy w ciągu roku.