Policja dowiedziała się o zgonie 58-letniej kobiety w poniedziałek od pogotowia. Śmiertelne pobicie miało miejsce w jednym z mieszkań przy ulicy Żeromskiego. U zmarłej stwierdzono pęknięcie nerki, złamane żebra, liczne obrażenia twarzy. Pobicie spowodowało najprawdopodobniej śmierć.
Do wyjaśnienia zatrzymani zostali dwaj synowie kobiety. Byli kompletnie pijani, przesłuchano ich, gdy wytrzeźwieli.
- Jeden z synów Armand W. usłyszał zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Nie był to jednorazowy czyn, a dochodziło do tego, według poczynionych już ustaleń, w dniach od 27 do 30 sierpnia - mówiła nam Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
W środę sąd na wniosek prokuratury aresztował Armanda W. na 3 miesiące. Drugi z synów, który prawdopodobnie był obecny przy śmiertelnym pobiciu, wyszedł na wolność i ma występować w sprawie jako świadek.
Śmiertelne pobicie w Radomiu jest kolejnym przypadkiem przemocy w mieście. Na trzy miesiące Sąd Rejonowy w Radomiu aresztował męża kobiety, która zmarła na ulicy Tokarskiej. Zarzut - znęcanie się psychiczne i fizyczne oraz śmiertelne w skutkach pobicie.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?