Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tysiąc ofert na Targach Pracy w Radomiu, a przedsiębiorcom jest trudno znaleźć chętnych do pracy

Sok
Radomianie licznie ruszyli między stanowiska, by sprawdzić  oferty zatrudnienia na XIV już Targach Pracy w Radomiu.
Radomianie licznie ruszyli między stanowiska, by sprawdzić oferty zatrudnienia na XIV już Targach Pracy w Radomiu. Tadeusz Klocek
Operatorzy różnego rodzaju maszyn i obrabiarek, kierowcy oraz pracownicy budowlani. Problemów ze znalezieniem zatrudnienia nie mieli też konsultanci, kierowcy, cieśle, zbrojarze i malarze. Na etaty mogli liczyć handlowcy, pracownicy produkcji i magazynierzy. W piątek odbyły się w Radomiu XIV Targi Pracy.

Tłumnie ruszyli radomianie na Targi Pracy, jakie w piątek zostały zorganizowane przez Wojewódzki i Powiatowy Urząd Pracy w Radomiu. Frekwencja miło zaskoczyła i samych organizatorów i wystawców. Na pewno wielu poszukujących mogło przejrzeć oferty.

- Jesteśmy w trakcie przygotowywania nowego zespołu pracowników, chcemy ruszyć z nowymi zadaniami jeszcze tej jesieni - mówił przedstawiciel branży spożywczej na Targach Pracy.

Jak nie praca to szkolenia

Targi Pracy odbyły się w sali w Urzędzie Miejskim. Prezentowały się tu firmy oferujące zajęcie, niekiedy czasowe. Osoby pozostające bez pracy mogły znaleźć zatrudnienie w wielu branżach, między innymi na stanowiskach elektromechanika, pakowacza, pracownika produkcyjnego przy rozbiorze kurczaków, utrzymania czystości, organizatora sieci dystrybucji, operatora prasy do śrub i wielu innych. Przygotowane oferty dotyczyły zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Firmy oferowały także szkolenia. Taką ofertę miał miedzy innymi Zakład Doskonalenia Zawodowego, który oferował pomoc dla pracodawców.
1000 ofert pracy

Targi Pracy stanowiły przede wszystkim okazję spotkania w jednym czasie i jednym miejscu, przedstawicieli różnych firm i instytucji oraz porozmawiania z nimi na temat możliwości zatrudnienia. Na miejscu można było zaczerpnąć informacji na temat firmy u samego źródła, nawiązać pierwszy kontakt z przyszłym pracodawcą, a co się z tym wiąże dostać wymarzoną pracę, oraz odnieść sukces zawodowy. Tradycyjnie nie zabrakło też instytucji doradczych i szkoleniowych.

- Szukam zatrudnienia na kilka miesięcy, może na sezon. Jestem studentem i na razie nie mogą podjąć pracy na stałe, a potrzebuję pieniędzy. Nie wyjeżdżam też za granicę, ale myślę, że i w regionie radomskim znajdę jakieś zajęcie za uczciwe pieniądze - mówił Jarosław Olszewski, który przeglądał oferty firm.

Jak zauważyli pracodawcy, są już zauważalne problemy z naborem pracowników.

- Mam sporo zleceń na brukowanie, ale wielu pracowników przychodzi do firmy i zaraz rzuca robotę. Gdzie indziej znajdują lepiej płatne zajęcia - narzekał przedstawiciel branży budowlanej.

Rozmowy na miejscu

- Bezpośrednie spotkanie z pracodawcami, to szansa bezrobotnych na znalezienie zatrudnienia, ale również dla już pracujący na lepszą pracę bo firmy proponują coraz dogodniejsze warunki zatrudnienia i wyższe pensje - zauważa Józef Bakuła, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu.

Na Targach Pracy oferowano również pomoc lokalnym pracodawcom w poszukiwaniu i doborze odpowiednich pracowników, stworzenie możliwości przedstawienia swojej oferty zatrudnieniowej. Ma to ogromne znaczenie, bo przy dobrej koniunkturze gospodarczej i najniższym w historii bezrobociu wielu pracodawców narzeka na brak rąk do pracy. Targi nie ograniczały się jedynie do prezentacji ofert pracy, ale przede wszystkim ukazywały nowe perspektywy i trendy na rynku pracy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto