Obowiązujące w tej chwili w Radomiu stawki za odbiór odpadów zostały ustalone w marcu 2015 roku. Wtedy zostały zmniejszone opłaty za odbiór odpadów segregowanych. Miasto mogło sobie na to pozwolić, bo system się bilansował. To znaczy, że wpływy z opłat od mieszkańców z nawiązką pokrywały koszty odbioru i zagospodarowania śmieci.
Wzrosły koszty, jest więcej śmieci
Od tego czasu wiele się jednak zmieniło. W 2018 roku miasto do gospodarki odpadami z budżetu dołożyło około 7 milionów złotych. Ile trzeba będzie dopłacić w tym roku jeszcze nie wiadomo. Jak wylicza urząd, z analizy kosztów wynika, że z opłat pobieranych od mieszkańców byłoby około 21,1 miliona złotych. Koszty funkcjonowania systemu mają wynieść zaś blisko 43 miliony złotych. I to jest pierwszy z powodów proponowanej podwyżki.
- Kalkulowaliśmy te stawki bardzo dokładnie. - Chodziło o to, żeby wpływy z opłaty śmieciowej równoważyły koszty ich odbioru i zagospodarowania. Zapewniam, że nie proponujemy nawet grosika więcej niż potrzeba. Niestety, wszystkie opłaty związane z organizacją systemu gospodarki odpadami rosną - mówi Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.
Nowe są też przepisy. Ustawodawca zdecydował, że nasze śmiecie musimy dzielić na więcej tak zwanych frakcji, prościej mówiąc segregujemy nasze odpady na więcej grup. To z kolei oznacza, że miasto płaci między innymi za większą liczbę kursów samochodów obierających je od nas.
Zmienione przepisy nałożyły też dodatkowe obowiązki na gminy, przedsiębiorców i firmy prowadzące zagospodarowanie odpadów. To też oznacza dodatkowe koszty. Miasto tłumaczy, że musi je skalkulować w opłacie pobieranej od mieszkańców. Prawo stanowi, że system ma się bilansować.
Wzrosły też koszty energii i pracy. Systematycznie podnoszona jest też opłata za umieszczenie odpadów na składowisku, to tak zwana opłata marszałkowska. W 2013 roku wynosiła ona 115,41 złotych za tonę, w 2018 roku już 170 złotych za tonę. W 2020 roku ma to być już 270 złotych za tonę!
Okazuje się też, że radomianie produkują coraz więcej śmieci. W 2014 roku mieszkaniec średnio wytwarzał w ciągu roku 244 kilogramy odpadów, a w 2018 już 308 kilogramów w ciągu roku.
Proponowane stawki
Projekt uchwały w sprawie wysokości stawek opłat za odbiór odpadów trafił już do biura Rady Miejskiej. W poniedziałek, podczas sesji zajmą się nim rajcy.
Nie zmieni się sposób naliczania opłat. Nadal inne stawki będą obowiązywały w zabudowie wielorodzinnej i inne w jednorodzinnej. Wysokość, tak jak do tej pory, będzie zależała od powierzchni domu, czy mieszkania i od tego, czy gospodarstwo jest jedno- czy wieloosobowe.
Od nowego roku, w zabudowie jednorodzinnej stawki opłat miałyby przedstawić się następująco:
- w mieszkaniu o powierzchni do 30 metrów kwadratowych w gospodarstwie jednoosobowych opłata wynosiłaby 20 złotych (teraz to 9 złotych) w gospodarstwie wieloosobowym - 36 złotych (teraz to 15 złotych.
- w mieszkaniu od powierzchni od 30,01 do 70 metrów kwadratowych w gospodarstwie jednoosobowym 25 złotych (teraz to 11 złotych), w gospodarstwie wieloosobowym - 56 złotych (teraz to 25 złotych)
- w mieszkaniu o powierzchni powyżej 70,01 metra kwadratowego w gospodarstwie jednoosobowym - 34 złote (teraz to 15 złotych) w gospodarstwie wieloosobowym - 78 złotych (teraz to 35 złotych).
Od 1 stycznia 2020 roku stawki w zabudowie wielorodzinnej miałby wyglądać następująco:
- w mieszkaniach o powierzchni do 30 metrów kwadratowych w gospodarstwie jednoosobowym - 18 złotych (teraz to 9 złotych), w gospodarstwie wieloosobowym - 35 złotych (teraz to 16 złotych)
- w mieszkaniach o powierzchni - w mieszkaniu od powierzchni od 30,01 do 70 metrów kwadratowych w gospodarstwie jednoosobowym 24 złote (teraz to 11 złotych), w gospodarstwie wieloosobowym - 47 złotych (teraz to 22 złote)
- w mieszkaniu o powierzchni powyżej 70,01 metra kwadratowego w gospodarstwie jednoosobowym - 33 złote (teraz to 15 złotych) w gospodarstwie wieloosobowym - 63 złote (teraz to 30 złotych).
Co ważne nie ma już opłat za oddawanie śmieci zmieszanych, zgodnie z nowymi przepisami wszyscy musimy segregować odpady. Więcej za odbiór zapłacą mieszkańcy domów jednorodzinnych, bo jak tłumaczy miasto wyższy jest koszt odbioru odpadów. Właściciele dostają też worki na śmiecie.
Nowością jest o, że opłatę o pięć procent miesięcznie mogą zmniejszyć właściciele nieruchomości, którzy zdecydują się na kompostowanie odpadów. Muszą zadeklarować, że nie będą nie będą oddawać odpadów zielonych.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?