Chcąc spokojnie myśleć o utrzymaniu w Polskiej Lidze Siatkówi, Jadar Sport Radom musi wygrać dzisiejszy pojedynek z Płomieniem Sosnowiec. Najlepiej gdyby było to zwycięstwo za trzy punkty. Tyle, że goście tez zakładają, że w Radomiu nie przegrają.
Jadar zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w tabeli, które gwarantuje zachowanie ligowego bytu bez konieczności rozgrywania spotkań barażowych. Ostatnie porażki radomian spowodowały jednak, że przewaga nad rywalami zmniejszyła się.
- Dlatego przez myśl nam nie przechodzi, że meczu z Płomieniem moglibyśmy nie rozstrzygnąć na swoją korzyść - podkreśla Wojciech Stępień, trener Jadaru.
Problem w tym, że radomski zespół wciąż nie może występować w najsilniejszym składzie. Z kontuzją zmaga się nadal Marcin Owczarski. Nie w pełni sił jest również Maciej Pawliński, a Premysl Obdrzalek gra z opatrunkiem na pękniętym palcu lewej dłoni. Mimo kłopotów w Jadarze panują bojowe nastroje.
Początek meczu w hali MOSiR-u o godz. 18.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?