- Obywatelowi Francji zostały przedstawione zarzuty. Dział wspólnie i w porozumieniu i przyczynił się do włamania do tych samochodów. Wniosek prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztowania został przez sąd uwzględniony i podejrzanego aresztowano na okres 2 miesięcy do 13 lipca - informuje nas Beata Galas, rzecznik prasowy radomskiej Prokuratury Okręgowej.
W miniony wtorek, 11 maja w czasie treningu piłkarzy Radomiaka, który odbywał się na głównej płycie boisko Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Narutowicza, złodzieje z podziemnego parkingu ukradli dwa luksusowe samochody piłkarzy Radomiaka. Były to auta marki mercedes. W sprawę jest zamieszany były już zawodnik radomskiego klubu.
Złodziejami samochodów okazali się dwaj obywatele Francji. Obaj złodzieje są już w rękach policji francuskiej. Zostali zatrzymani w swoim kraju. Zeznania dwóch obywateli Francji jak i byłego piłkarza Radomiaka zgadzają się ze sobą. Nie jest jednak wykluczone, że wkrótce mogą być deportowani do Polski.
Oficjalna wiadomość jest też taka, że samochody są zabezpieczone i w niedługim czasie trafią do piłkarzy Radomiaka, którzy są ich właścicielami.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to sam, już były piłkarz Radomiaka Radom, wyniósł z klubowej szatni kluczyki do samochodów i przekazał je złodziejom, także obywatelom Francji.
W sprawie Morimakana D. wciąż mówimy o zastosowaniu środka zapobiegawczego, a nie o karze za kradzież samochodów. Zanim usłyszymy ostateczny wyrok, minie zapewne kilka miesięcy. Na szczęście poszkodowani odzyskają samochody nieco szybciej, chociaż straconych nerwów nikt im nie zwróci. O zwrocie możemy natomiast mówić w przypadku transferu francuskiego napastnika.
- Jego już w Radomiaku nie ma. Jak ktoś robi coś takiego, to nie ma dla niego miejsca w szatni - słyszymy w klubie od osoby, która zapowiada szybkie rozwiązanie kontraktu z zawodnikiem, który jest podpisany do 30 czerwca 2022 roku.
Morimakan D., rozegrał pięć meczów i zaledwie 25 minut w Fortuna 1 lidze. Zaliczył siedem występów z zespole czwartoligowych rezerw. Ma na koncie jedną asystę w czwartej lidze. Wplątanie się w kradzież dwóch samochodów kolegów z drużyny. To w pewnością, nie był to najlepszy zakup transferowy w historii radomskiego klubu.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?