Przypomnijmy, biskup Marek Solarczyk został minowany na ordynariusza diecezji radomskiej 4 stycznia przez papieża Franciszka. Zastąpił biskupa Henryka Tomasika, który przeszedł na emeryturę. Wcześniej marek Solarczyk był biskupem pomocniczym diecezji warszawsko - praskiej.
Jak wymaga prawo kanoniczne
W piątek 8 stycznia w katedrze pod wezwaniem Opieki Najświętszej Marii Panny w Radomiu odbyło się kanoniczne objęcie diecezji. Takie są wymagania prawa kanonicznego. W obecności Kolegium Konsultorów Marek Solarczyk przedstawił pismo stolicy apostolskiej mianujące go biskupem radomskim. W uroczystości uczestniczyli biskup senior Henryk Tomasik, biskup pomocniczy Piotr Turzyński, przedstawiciele duchowieństwa i wierni z diecezji radomskiej.
- Ksiądz biskup przynosi doświadczenie bogatej pracy duszpasterskiej, doświadczenie różnych form ewangelizacji. Jest znany z otwartej postawy wobec wszystkich ludzi - mówił o biskupie Marku jego poprzednik Henryk Tomasik, biskup senior. - Jest pogodny, uśmiechnięty, pełen młodzieńczego entuzjazmu.
Jak stanowią przepisy sprawdzono autentyczność dokumentów. Odbyło się też ich popisanie oraz wspólna modlitwa.
- Na naszych oczach i w moim życiu dokonało się kanoniczne objęcie diecezji. Są przepisy i formy, ale ta wspólna modlitwa podkreśliła wejście w wyjątkowe doświadczenie duchowe i tak to przyjmuję. W posłudze biskupa jest przestrzeń rządzenia, ale i przestrzeń uświęcania nauczania i z taką otwartością staję przed kościołem radomskim, naszym kościołem, z taką ufnością mam nadzieję to przeżywać - mówił po zakończeniu uroczystości biskup Marek Solarczyk.
Biskup będzie poznawał Radom i diecezję
Jak podkreślał nowy biskup zamierza poznawać diecezję radomską żyjąc tu i pracując. - Odwiedziłem radomską katedrę, seminarium, kurię, spotkałem się z księżmi seniorami - wyliczał biskup Solarczyk. - Ale żyjąc tu, wspólnie przeżywając wszystko się objawi. To jest tak, jak w życiu, to pierwsze wrażenie, nawet jak jest dobre i miłe staje się nikłe biorąc pod uwagę całe bogactwo, które poznaje się żyjąc wspólnie. Przyjechałem tu ze swoim wyobrażeniem i chcę uszanować to co jest darem, bogactwem, co warto wspierać, rozwijać, ale też co warto poprawić. Ale na ten moment nie mam konkretnych programów.
Biskup przyznaje, że Radom zna głównie z podróży przez nasze miasto. Jak żartował jadąc z Warszawy do Krakowa, czy w góry przez Radom trzeba przejechać. - Ale już po tych kilku wizytach, chodząc po praskich ulicach pomyślałem, że te radomskie są takie same, są już moje - mówił biskup.
Wspominał też swoje uczestnictwo w pogrzebie biskupa seniora diecezji radomskiej Edwarda Materskiego. - To było moje pierwsze doświadczenie z Radomiem. Byłem wtedy od kilku miesięcy biskupem i kiedy dowiedziałem się, że w seminarium jest pierwsza stacja pogrzebowa postanowiłem przyjechać. I już do rangi dowcipu urósł mój wywiad udzielony po mszy, kiedy na pytanie dziennikarza, jak wspominam biskupa Materskiego odpowiedziałem, że nie wspominam, bo go nie znałem. A przyjechałem, bo on, tak jak ja był nauczycielem religii - wspomina Marek Solarczyk. - Patrząc na to z dzisiejszej perspektywy myślę, że tamten pobyt był symboliczny.
Fan historii i motoryzacji
Zapytaliśmy nowego ordynariusza diecezji radomskiej, jakie są jego pasję i jak spędza czas wolny. - W posłudze biskupiej nie ma nadmiaru czasu wolnego i nie mówię tego w kategorii wyrzutu, jeśli człowiek angażuje się w to co robi to jest dobrze - tłumaczył biskup Solarczyk.
- Ale, jak już i ja mam czas wolny to lubię czytać i trochę się poruszać, to dla zdrowia. Kiedy były wakacje lubiłem wyjechać chociaż na dwa tygodnie na rower, najlepiej w góry, żeby podreperować kondycję - opowiedział biskup Marek Solarczyk.
Biskup radomski jest absolwentem technikum samochodowego i okazuje się, że był wielkim fanem motoryzacji. - Kiedy po drodze do radomskiej katedry minąłem szkołę samochodową pomyślałem, że ja to rozumiem - żartował. - To była moja pasja, jak też kilku moich braci ciotecznych - wspominał
Biskup do tej pory sam prowadził samochód. - Prawo jazdy mam od 1984 roku, więc jest i doświadczenie, a i co dzieje się w samochodzie też wiem - podkreśla biskup. - Już kilka razy tłumaczyłem msze świętą na podstawie czterosuwowego silnika spalinowego. Niesamowicie pasuje - przekonuje z uśmiechem biskup Solarczyk.
Drugą pasję duszpasterza diecezji radomskiej jest historia, zwłaszcza ta dotycząca XX-lecia Międzywojennego. - W tym się realizowałem, angażowałem, przygotowałem doktorat rozprawę habilitacyjną - opowiadał. - Ale teraz, kiedy jestem biskupem nie ma już czasu na archiwa, pogłębione studia - dodał.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?