Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa Radomskiego Centrum Sportu przy ulicy Struga. Trzeba rozebrać trybunę północną, rosną koszty prac

Izabela Kozakiewicz
Trybunę budowanego stadionu przy ulicy Struga trzeba rozebrać.
Trybunę budowanego stadionu przy ulicy Struga trzeba rozebrać. MOSiR Radom
Kolejne kłopoty przy budowie Radomskiego centrum Sportu przy ulicy Struga. Nowy wykonawca musi rozebrać trybunę, żeby wzmocnić grunt pod nią i między innymi naprawić fuszerki po przedniku. Trzeba też rozwiązać problem z zalewaniem obiektów przez wody gruntowe. Wokół hali ma być budowany mur oporowy.

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji już podpisał aneks na wypłatę dodatkowych dwóch milionów złotych, ale to na pewno nie koniec wydatków. Na razie jednak termin zakończenia prac planowany na styczeń 2021 roku pozostaje bez zmian.

Przypomnijmy, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji na początku 2019 roku zerwał umowę z poprzednim wykonawcą Radomskiego Centrum Sportu. Konsorcjum Rosa-Bud i Maxto nie dotrzymało terminów i zeszły z placu budowy. Prace ma dokończyć wybrany w kolejnym przetargu Betonox Construction. Pierwotnie kontrakt z firmą opiewał na 82,2 miliona złotych.

Trybuna do rozbiórki

Betonox Construction rozpoczął prace w styczniu, od budowy dróg i parkingów wokół obiektów. O postępach prac dyskutowali radni miejscy podczas poniedziałkowej sesji rady. W hali sportowo - widowiskowej teraz trwają prace wykończeniowe. Pracują tynkarze, glazurnicy, czy instalatorzy. W tym tygodniu mają ruszyć też roboty na stadionie. Niestety, realizacja zadania zacznie się od rozbiórki trybuny północnej. To niezbędne, żeby wzmocnić osiadający grunt pod obiektem. W ziemię będą wbijane specjalne pale, które ustabilizują podłoże. Ale trzeba też wymienić elementy spajające poszczególne części trybun.

- Co ważne to nie będzie burzenie, trybuna jest zbudowana z gotowych elementów, które później zostaną zestawione. Zostało to wykonane nie do końca poprawnie i teraz trzeba to naprawić - wyjaśnia Mateusz Tyczyński, dyrektor kancelarii prezydenta miasta.

Woda na budowie

Jednak największym problemem jest zalewanie placu budowy i piwnic hali sportowo - widowiskowej przez wody gruntowe.
- Poziom tych wód jest zdecydowanie wyższy niż wskazywały ekspertyzy. - Została wypracowana ścieżki rozwiązania tych problemów - przekonywał Mateusz Tyczyński.

Teren trzeba będzie osuszyć. Wokół hali ma być wybudowany mur oporowy, którego zadaniem będzie powstrzymanie podciekania wody do piwnic hali. Do tej pory stojąca woda już zdążyła wyrządzić wiele szkód. Zniszczone są na przykład elementy izolacji stadionu, są przecieki przez ściany, zalane kanały elektrycznych. Potrzebne są uszczelnienia, a także wymiana części nieodwracalnie uszkodzonych elementów.

Koszty idą w górę

To wszystko sprawi, że dokończenie budowy Radomskiego Centrum Sportu wzrosną. O ile? Tego na razie nie wiadomo. Mateusz Tyczyński poinformował, że do tej pory Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji podpisał z Betonoxem jeden aneks. Na jego podstawie dopłaci za prace około 2,1 miliona złotych. Kolejne wnioski o zwiększenie wynagrodzenia za dokończenie budowy są przygotowywane.

- Ten podpisany aneks zawiera 13 punktów mówiących o konieczności przeprowadzenie dodatkowych pracach - mówił Łukasz Podlewski, radny Prawa i Sprawiedliwości. - Prezydent do tej pory mówił, że wynikają one z winy poprzedniego wykonawcy, ale nie wiem na ile te prace są niezbędne, bo plac budowy był źle zabezpieczony - dopytywał radny.

Zdaniem radnych Prawa i Sprawiedliwości rosnące koszty budowy przy ulicy Struga to efekt także źle przeprowadzonej inwentaryzacji prac przeprowadzonych przez poprzedniego wykonawcę. Ich zdaniem to powoduje, że będą się pojawiały kolejne roszczenia ze strony Betonxu.

- Z tych 13 punktów, sześć to efekt niedoróbek po poprzednim wykonawcy i to są najbardziej kosztowne prace do wykonania - odpowiadał Mateusz Tyczyński. - Ale rzeczywiście cześć elementów była źle zabezpieczona - przyznawał dyrektor.

Organy ścigania prześwietlą

Radni chcieli też wiedzieć, skąd Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji ma dodatkowe pieniądze dla nowego wykonawcy. Okazuje się, że pieniądze pochodzą z odszkodowań, jakie zostały odzyskane od ubezpieczycieli poprzedniego wykonawcy.

- Niczego nie ukrywamy. Zresztą ta inwestycja będzie jeszcze nie raz prześwietlana przez organy ścigania. Mam nadzieję, że ktoś poniesie odpowiedzialność za tak niedbale prowadzona inwestycję. Prywatny przedsiębiorca zarabiał, inspektorzy nadzoru to kwitowali. mam nadzieje, że organy państwa to zbadają.

Przypomnijmy, miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w styczniu 2019 roku wystąpił do prokuratury o sprawdzenie, czy mogło dojść do nieprawidłowości przy budowie i w rozliczaniu prac przez wykonawcę radomskiego centrum Sportu.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto