Zapomniane tory na ulicy Czarnej w Radomiu
Sprawa nieczynnych już torów na ulicy Czarnej w pobliżu Młodzianowskiej jest zapewne mniej znaczącą sprawą w sieci komunikacyjnej Radomia, jednak niektórzy czytelnicy „Echa Dnia” zwracają uwagę, że tory w tym miejscu są po prostu zbędne, a na pewno niepotrzebne są znaki, skoro od wielu lat nie przejechał tu żaden pociąg i pewnie już nigdy nie przejedzie.
- W pobliżu tych torów walają się śmieci, ktoś zwiózł całe worki odpadów i je tu podrzucił. Widać więc, że nikt w to miejsce nie zagląda i nie dba o porządek – żalił się jeden z mieszkańców dzwoniących do naszej redakcji. Mieszkaniec dodał, że znaki STOP ustawione po obu stronach przejazdu są zbędne, można je usunąć dla porządku.
Zobacz więcej:
Sprawdziliśmy na miejscu, jak wygląda stan techniczny przejazdu. Od razu trzeba dodać, że na ulicy Czarnej w tym miejscu są dwa przejazdy kolejowe. Jeden prowadzi do fabryki farb, a omawiana sprawa dotyczy drugiego przejazdu, leżącego bliżej wiaduktu na Młodzianowskiej. Na miejscu widać, że zwrotnice są zniszczone, torowisko jest zarośnięte.
- Formalnie bocznica jest podłączona do sieci kolejowej, bo przed laty prowadziła do zakładu z magazynem paliw. Jednak ten zakład od dawna jest zamknięty, ale tory zostały - wyjaśnia Sebastian Piątkowski, kanclerz Bractwa Rowerowego w Radomiu, znawca historii miasta. Bocznica jest więc od lat nieużywana, zarosła krzakami. Zostały jedynie pordzewiałe szyny i znaki drogowe przed przejazdem.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?