Ewa Pudzianowska z Radomia zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Trwa zbiórka pieniędzy
Jej historię można poznać na portalu siepomaga.pl i również tam trwa zbiórka pieniędzy na urządzenie medyczne Innowalk, wspomagające chodzenie i stanie. Jak sama Ewa opowiada, urodziła się jako wcześniak. 24 godziny po narodzinach pojawiły się komplikacje. "Najpierw zapadło się płuco, dosłownie się skleiło, przyszło niedotlenienie, potem wylew. Lekarze walczyli o moje życie. Wygrali, ale obraz, jaki został po tej bitwie, okazał się katastrofalny. Względnie sprawna jest tylko moja jedna ręka, w dodatku cierpię na neurogenny pęcherz i mam niesprawne nogi..." - czytamy na portalu. Następnie pojawiła się u kamica nerkowa, jelita przestały poprawnie funkcjonować, skrzywił się kręgosłup. A to wciąż tylko niektóre problemy. W ciągu ostatnich lat miała aż cztery razy zapalenie nerek, co wiązało się z pobytami w szpitalach oraz antybiotykoterapią, która znacznie osłabiła odporność. - Od tamtej pory całe moje życie podporządkowałam dbaniu o nerki. Z całych sił staram się walczyć z przeciwnościami losu. Jednak moje pole do walki z chorobą jest ograniczone - mówi Ewa Pudzianowska.
KLIKNIJ, ABY POMÓC EWIE PUDZIANOWSKIEJ W WALCE Z CHOROBĄ
- Jedną z najbardziej skutecznych terapii w walce o sprawność były do tej pory zajęcia w basenie. Woda rozluźniała przykurcze oraz napięcie mięśniowe. Niestety w związku z zakażeniami nerek musiałam zrezygnować z basenu oraz hydroterapii. Co więcej, jestem alergikiem. Alergia zmusiła mnie do rezygnacji z hipoterapii, która również przynosiła ukojenie spastycznym mięśniom. Nawet zwykły masaż powoduje pokrzywkę i alergię skórną. Moja rehabilitacja polega jedynie na biernym rozciąganiu mięśni oraz pionizacji w starym urządzeniu, które jednak potęguje ból - kontynuuje 22-letnia radomianka.
Mam tylko 22 lata i chciałabym żyć normalnie, jak zdrowa dziewczyna w moim wieku. Wiem jednak, że to niemożliwe. Wiem, że nigdy nie skorzystam samodzielnie z toalety. Wiem, że nie dam rady sama się ubrać i że nigdy nie będę chodzić
- wyznaje radomianka.
W przyszłości chciałaby wydać własną powieść oraz rozwijać pasję do języka angielskiego. Największym marzeniem Ewy Pudzianowskiej jest odciążenie schorowanych rodziców i usamodzielnienie się w jak największym stopniu. 22-latka musi zebrać ponad 150 tysięcy złotych na Innowalk Medium - czynny pionizator, usprawniający pracę spastycznych mięśni oraz całego organizmu. To urządzenie, które jest w stanie zabrać ból, które pomoże uniknąć kolejnych zakażeń nerek oraz osteoporozy. Sprzęt nie jest refundowany. Zbiórka na siepomaga.pl kończy się 24 kwietnia.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?