Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gigantyczny rachunek za prąd? Upomniał się i musi zapłacić 2,5 tysiąca złotych

inia
Mężczyzna wraz z rodziną przeprowadził się niedawno do nowego mieszkania, które kupił. Zdziwiły go jednak spore rachunki za prąd. - Na początku pomyślałem, że to może przez remont, wiertarki i te sprawy - opowiada pan Paweł. - Ale rachunki wciąż przychodziły wyższe, w poprzednim mieszkaniu tyle nie płaciłem.

Zobacz też: Profesor PW o niedoborach prądu: Kluczowe jest planowanie (TVN / x-news.pl)

Aż 300 złotych

Szalę goryczy przelał rachunek opiewający na kwotę 300 złotych. Mężczyzna skontaktował się więc w tej sprawie z PGE. Tam stwierdzono, że trzeba sprawdzić licznik. - Przyszli panowie i wzięli licznik do ekspertyzy. Niedługo potem otrzymałem pismo z korektą, czyli przyznali mi rację, że licznik zawyżył pobór energii - opowiada pan Paweł. - W tej samej kopercie otrzymałem wezwanie do zapłaty na kwotę 2500 złotych. Stwierdzono, że licznik był wystawiony na działanie silnego pola magnetycznego, więc oskarżono mnie o majstrowanie przy nim.

Nie zgadza się

Nasz czytelnik odwołał się od decyzji. W międzyczasie przychodziły mu wezwania do zapłaty. - Nie mam zamiaru płacić, dopóki sprawa się nie wyjaśni - mówi. - Do głowy by mi nie przyszło, że mam sprawdzać licznik po wprowadzeniu się, a o grzebaniu przy nim tym bardziej.

Odpowiedzialny klient

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z PGE Dystrybucja w Skarżysku. - Każdy tego typu taki przypadek rozpatrujemy indywidualnie - wyjaśnia Anna Szcześniak z PGE Dystrybucja Oddział Skarżysko-Kamienna. - Zgodnie z procedurami nie mamy obowiązku kontroli licznika przy zmianie użytkownika lokalu mieszkalnego. Taką czynność możemy wykonać wyłącznie na jego wyraźne zlecenie. Jeśli odbiorca nie zleci przeprowadzenia takiej kontroli, w konsekwencji przyjmuje na siebie odpowiedzialność za stan licznika. Oczywiście w takiej sytuacji nie można całkowicie wykluczyć ewentualnej wcześniejszej ingerencji w licznik w celu zafałszowania odczytów, co traktowane jest jako nielegalny pobór energii elektrycznej.

Powinien zgłosić

[zaj_kat]
Jak dodaje, jeśli odbiorca jest zaniepokojony wysokością rachunków za energię elektryczną w nowym miejscu pobytu powinien taki fakt jak najszybciej zgłosić do swojego zakładu energetycznego. Odpowiednie służby energetyczne dokonają wówczas kontroli prawidłowości działania układu pomiarowo-rozliczeniowego i w przypadku wątpliwości co do jego funkcjonowania mogą przekazać licznik do ekspertyzy. - Jeśli okaże się, że doszło do ingerencji w licznik, a odbiorca nie zgodzi się z wynikami ekspertyzy można na jego życzenie przesłać licznik do ponownego badania do innego, niezależnego ośrodka badawczego. Jeśli wynik badania zostanie potwierdzony, kosztami za wykonanie badania zostaje obciążony odbiorca, jeśli ekspertyza się nie potwierdzi, koszty ponosi Oddział Skarżysko-Kamienna - wyjaśnia Anna Szcześniak.

Pan Paweł nie zamierza się poddać i zwrócił się o pomoc do Federacji Konsumentów. - Czekamy na odpowiedź z PGE Dystrybucja na moje odwołanie i będziemy działać, nie zapłacę skoro nie zawiniłem - mówi.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gigantyczny rachunek za prąd? Upomniał się i musi zapłacić 2,5 tysiąca złotych - Radom Nasze Miasto

Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto