We wtorek Kasia wyjechała do Cambridge, ale dzień wcześniej podczas konferencji prasowej w Stowarzyszeniu Centrum Młodzieży Arka w Radomiu dziękowała wszystkim, którzy okazali jej pomoc.
Radomianka podczas konferencji przyznała, że ma kontakt ze swoim opiekunem naukowym, otrzymała też już listę lektur do przeczytania.
Jak podkreślił ksiądz Andrzej Tuszyński prezes „Arki” 30 tysięcy złotych wystarczy na sfinansowanie nauki przez pierwszy semestr. Potrzeba będzie kolejnych by Kasia mogła dalej się uczyć.
Zbiórka jak podkreślił ksiądz Tuszyński przebiegała bardzo sprawnie. Wpłaty pochodzą od osób prywatnych, przedsiębiorców, z Polski i zagranicy. 3 tysięcy złotych przekazali radomiance na przykład prawnicy. Większość, bo ponad 22 tysiące to wpłaty z Radomia, pozostałe są z kraju i zagranicy. - To była wyjątkowa zbiórka. Jest dobrze, bo mamy już kolejnych ofiarodawców, którzy deklarują chęć przekazania pieniędzy na studia dla Kasi- zdradził duchowny.
Katarzyna Zych podziękowała wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc. Wielu Polaków studiujących w Cambridge dodało jej otuchy w meilach i zapewniło o swojej pomocy gdy znajdzie się już w Wielkiej Brytanii.
Wspomniała o emocjach jakie towarzyszyły jej podczas zbiórki, ale też niepewności, bo do ostatniej chwili nie wiedziała, że studia będą możliwe.
Przypomnijmy: U Kasi Zych w wieku pięciu lat zdiagnozowano jaskrę. Leczyła się w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, ale pomimo wielu operacji i leczenia farmakologicznego, nie zdołano zatrzymać postępu choroby. Mimo tego Kasia postanowiła, że niepełnosprawność nie może jej ograniczać i dostała się na prawo na Uniwersytet Cambridge. Koszt studiów przekroczył możliwości finansowe rodziny 22- latki, ale na pomoc przyszli ludzie wrażliwego serca.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?