Lodowisko w Radomiu prawie gotowe. Będzie wypożyczalnia łyżew, zagra muzyka. Kiedy pojeździmy na sztucznej ślizgawce? (ZDJĘCIA)

Zima pokazuje swoje mroźne oblicze, od kilku dni mamy lekki mróz. czas pomyśleć o zimowych rozrywkach. Okazją może być w tym sezonie odwiedzenie sztucznego lodowiska. Po roku przerwy spowodowanej obostrzeniami pandemicznymi Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radomiu zdecydował o przygotowaniu ślizgawki. Tym razem została ustawiona nie na ulicy Narutowicza, przy wejściu na stadion, a przy ulicy Bulwarowej. W połowie listopada rozpoczęło się składanie konstrukcji. Później budowa tafli dla łyżwiarzy, to trwa już od półtora tygodnia i powoli zbliża się do końca. Pomagają minusowe temperatury.

Nie ma jeszcze co prawda decyzji, kiedy lodowisko zostanie otwarte, ale możemy się tego spodziewać w najbliższych dniach. W poprzednich latach przygotowanie odpowiedniej tafli lodu trwało około dwóch tygodni. Uruchomienie ślizgawki będzie też zależało od pogody.

- Przygotowujemy się, w najbliższym czasie wszystko będzie gotowe - zapowiada Michał Podlewski z Miejskiego Ośrodka Sortu i Rekreacji w Radomiu.

We wtorek 14 grudnia trwał jeszcze montaż nagłośnienia, bo łyżwiarzom będzie towarzyszyła muzyka. Lodowisko będzie oczywiście oświetlone. Na miejscu będzie wypożyczalnia łyżew, nie ma jeszcze cennika, ten ma być ogłoszony wraz z uruchomieniem ślizgawki. Wokół band staną ławki. Lodowisko ma być czynne od godziny 9 do 21.

- Chcemy, żeby atmosfera na lodowisku była jak najlepsza. Infrastruktura wokół jest gotowa, kompletujemy kadrę pracowników, którzy będą obsługiwali lodowisko - dodaje Michał Podlewski.

W związku z zasadami wynikającymi z pandemii wprowadzonymi przez rząd można się spodziewać pewnych ograniczeń w liczbie osób, które będą mogły skorzystać jednocześnie ze ślizgawki.

- To będzie trudny sezon, ale chcemy, żeby był dla mieszkańców, jak najlepszy - mówi Michał Podlewski.