- Chcemy podkreślić, że w naszym szpitalu nie dochodzi do zakażeń. Dzięki wykonywaniu testów pacjentom przyjmowanym do leczenia w naszej placówce już na szpitalnym oddziale ratunkowym, wychwytujemy zakażenia. Jeśli stan zdrowia pacjenta na to pozwala, oczekuje on na wynik badania w izolacji na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym - mówi Karolina Gajewska, rzecznik mazowieckiego szpitala.
Jak tłumaczy, jeśli pacjent wymaga natychmiastowej interwencji medycznej, wówczas jest traktowany jako potencjalnie zakażony i do czasu uzyskania wyniku testu przebywa w izolacji na danym oddziale. Jeśli wynik testu jest dodatni, wówczas pacjent jest transportowany do szpitala jednoimiennego lub do placówki, w której funkcjonuje oddział zakaźny. Zdarzają się również tacy pacjenci, których wynik pierwszego testu jest negatywny – wówczas taka osoba trafia na oddział. Po kilku dniach pojawiają się u niej niepokojące objawy, sugerujące zakażenie kornawirusem, dlatego taka osoba jest poddawana ponownemu testowi.
- Wynik bardzo często bywa dodatni. Okazuje się, że taki chory w momencie przyjęcia do szpitala był w tzw. okienku serologicznym – był już zakażony, choć pierwszy test jeszcze tego nie wychwycił – potwierdził to drugi test - kończy Gajewska.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?