Mieszkanie Plus w Radomiu to niekończące się problemy najemców. Konkretnych rozwiązań brak, a oni tracą cierpliwość i zapowiadają strajk

Mieszkanie Plus to miał być jeden ze sztandarowych programów rządu. Miał zapewnić mieszkania tym, których nie stać na zakup własnego "M". Zapowiadano powstanie 100 tysięcy takich mieszkań. Do tej pory wybudowano około 20 tysięcy mieszkań, kolejnych 30 tysięcy jest w budowie, a i tak są z nimi problemy. Ostatecznie rząd zamknął program. A ustami Waldemara Budy, ministra rozwoju i technologii przyznał, że Mieszkanie Plus się nie udało.

Zobaczcie galerię zdjęć z Mieszkania Plus w Radomiu

Mieszkanie Plus w Radomiu to dwa bloki przy ulicy Tytoniowej. Są tam w sumie 124 mieszkania. Pierwsi najemcy klucze do nich odbierali w maju ubiegłego roku. Zaczęli protestować w styczniu 2023 roku, po tym jak dostali podwyżki czynszów. Podniesiono je o wskaźnik inflacji, czyli ponad 14 procent. Wzrosła też tak zwana opłata eksploatacyjna na utrzymanie nieruchomości. Lokatorzy przekonują, że opłaty rujnują ich budżety i powoli przestaje być ich stać na najem lokali. Narzekają też na stan techniczny mieszkań.

Likwidacja programu przez rząd nie rozwiązuje ich problemów. Czekają na konkretne rozwiązania, bo jak mówią na razie słyszą tylko ogólniki. Minister Waldemar Buda zapowiedział, że będą mogli dojść do własności mieszkań korzystając z jednej z dwóch zaproponowanych przez rząd ścieżek. Jedna z nich to zaciągnięcie bezpiecznego kredytu 2 procent. To jeden z elementów nowego programu Mieszkanie na Start, zakłada że kredytobiorca będzie dostawał rządowe dopłaty przez 10 lat, tak aby oprocentowanie przez cały ten czas wynosiło 2 procent.

- Jak można proponować kredyty osobom, które nie mają zdolności kredytowej. Przecież Mieszkanie Plus z założenia miało być dla rodzin, które mają za duże dochody na mieszkanie socjalne czy komunalne, a za mały na kredyt. Chcemy powiedzieć panu ministrowi Budzie, że tu mieszkają właśnie tacy ludzie. Poza tym maksymalna kwota kredytu 2 procent to 600 tysięcy złotych dla rodziny, a ile będą kosztowały nasze mieszkania, nie wiemy. Co z pozostałą kwotą? Jak w praktyce będzie wyglądała druga droga dojścia do własności rozłożona w czasie, jak będą wyglądały dopłaty, od czego będą uzależnione - pytał Sebastian Pawłowski, jeden z najemców mieszkania przy ulicy Tytoniowej.

Zobacz więcej:

Mieszkańcy bloków przy ulicy Tytoniowej chcą widzieć, jak wycenione zostaną ich lokale. Oczekują, że pokryją koszt budowy poniesiony przez PFR Nieruchomości, a nie usłyszą komercyjnej cenę za metr kwadratowy. Jak mówią zbierają informacje na temat inwestycji w Radomiu.

- Informacje, które zdobywamy utwierdzają nas w przekonaniu, że spółka PFR Nieruchomości po prostu oszukuje i okrada nas. Dowiedzieliśmy się, że koszt budowy bloków w Radomiu to 25 milionów złotych, zatem za metr kwadratowy spółka zapłaciła 3,5 tysiąca złotych. Z zapisów w księdze wieczystej wynika, ze bloki są obciążone hipoteką na 48 milionów złotych. Pytamy co się stało z 23 milionami złotych, na co wydano te pieniądze? Rozumiemy, że poza budową bloków były jeszcze inne koszty inwestycji, ale czy te koszty to prawie tyle samo co koszt budowy? - dopytuje w imieniu mieszkańców Monika Wójcik.

Najemcy mówią, że "zostali nabici w Mieszkanie Plus" i zostawieni z problemami. Jak opowiadają odbyły się dwa spotkania z przedstawicielami PFR Nieruchomości.

- Ale to był monolog państwa z PFR, a nie rozmowa z nami. Dowiedzieliśmy się, że stawki czynszu nie zostaną zmienione, podobnie, jak opłata eksploatacyjna, która jest najwyższa w Radomiu. Wnioskowaliśmy o przedstawienie nam faktur i wyliczenia na co dokładnie idą pieniądze wpłacane przez nas jako koszty eksploatacyjne. Otrzymaliśmy jedynie informację, że spółka nie musi nam ich przedstawiać - mówiła Monika Wójcik.

- Zamiast tanich mieszkań o podwyższonym standardzie, otrzymaliśmy drogie mieszkania wybudowane najtańszym kosztem. Teraz kiedy rząd otwarcie mówi, że program nie wyszedł chce się pozbyć problemu. My mamy własne rozwiązania i oczekujemy, że rząd wraz ze spółką PFR Nieruchomości pochyli się nad naszymi postulatami. Nie damy o sobie zapomnieć, będziemy protestować - zapowiada Sebastian Pawłowski.

Najemcy Mieszkania Plus w Radomiu jadą na strajk, który ma się odbyć przed gmachem sejmu już 16 czerwca. Mają tam być lokatorzy bloków z programu Mieszkanie Plus w całej Polsce.

Zobaczcie galerię zdjęć z Mieszkania Plus w Radomiu