Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Mozartowska" premiera w Teatrze Powszechnym w Radomiu. "Amadeusz" już w sobotę na dużej scenie

Barbara Koś
Fragment spektaklu "Amadeusz" na radomskiej scenie.
Fragment spektaklu "Amadeusz" na radomskiej scenie. Kamil Strudziński
”Amadeusz" Petera Shaffera to najnowsza premiera w Teatrze Powszechnym, którą zobaczymy na dużej scenie teatru w sobotę, 1 czerwca. Będzie to duże wyzwanie dla teatru.

Ta głośna sztuka angielskiego dramaturga opowiadająca o konflikcie między młodym, lecz coraz bardziej sławnym Wolfgangiem Amadeuszem Mozartem i Antonio Salierim, uznanym już muzykiem, coraz bardziej bojącym się młodziutkiego Mozarta zagrażającego mu w karierze, ma za sobą bogatą tradycję.

Sfilmował ją Miloš Forman, a widzowie do dziś pamiętają choćby słynną scenę śmierci Mozarta w momencie wielkiej burzy i przy dźwiękach jego „Requiem”. „Amadeusza” wystawił przed laty warszawski Teatr na Woli w reżyserii Romana Polańskiego, który sam zagrał w niej wespół z Tadeuszem Łomnickim jako Salierim. Sztuka wymaga nie tylko znakomitego aktorstwa i strojów z epoki wiedeńskiego klasycyzmu, ale także wprowadzenia muzyki obu kompozytorów. Jak to wszytko sprawdzi się na radomskiej scenie, dowiemy się niebawem.

Twórcy przedstawienia

Radomskie przedstawienie reżyseruje Paweł Aigner. W rolach głównych wystąpią: Mateusz Paluch - Wolfgang Amadeusz Mozart i Łukasz Stawowczyk - Antonio Salieri. Muzyka-Piotr Klimek. W sztuce zagrają też: Aleksandra Bogulewska, Agnieszka Grębosz, Joanna Zagórska, Adam Majewski, Marek Braun, Wojciech Ługowski, Mateusz Michnikowski, Daniel Mosior, Mateusz Kocięcki i Michał Węgrzyński.

Prawda i fikcja

Młodziutki Mozart przybywa do Wiednia, by prezentować swoją twórczość. Jego obecność i obserwowany geniusz drażni nadwornego kompozytora Józefa II - Antonio Salieriego, co staje się powodem rywalizacji między artystami.

Jakim jest Mozart według Shaffera? To cudowny dzieciak obdarzony boskim talentem. Popełniający gafę za gafą. Nienawykły do dyplomacji. Za nic mający konwenanse. Nieokrzesany, ale ujmujący i szczery. Nonszalancki. Ekscentryczny. Bezkompromisowy. Jego wybitny talent w równej mierze budził zachwyt, co był źródłem niepohamowanej zawiści.
I któregoś dnia ów bezczelny, piekielnie uzdolniony młodzik niespodziewanie pojawia się w życiu Antonio Salieriego - szacownego, poważnego kompozytora, cesarskiego kapelmistrza, który swojej pozycji dorobił się po latach żmudnej, wytężonej pracy. To spotkanie na zawsze odbierze spokój utytułowanemu mistrzowi i stanie się jego przekleństwem.

Zniszczyć rywala

Salieri, obsesyjnie zazdrosny o niezwykły talent, przerażony własną przeciętnością odbitą w geniuszu Mozarta, zaczyna go osaczać siecią intryg i kłamstw. Nie zawaha się przed niczym, by zniszczyć rywala.
Ta fikcyjna literacka wizja relacji obu kompozytorów przemawia do widzów, bo porusza kwestie nie tylko rywalizacji, ale także zazdrości, zawiści i strachu przed tym „lepszym”. Przez to samo nabiera wartości ponadczasowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto