"Nasz nowy dom" w Radomiu. Z budynku gospodarczego zrobili dom dla czteroosobowej rodziny. Zobacz na zdjęciach jak się zmienił

Na obrzeżach Radomia stał niewielki budynek gospodarczy, który, dzięki pomocy ekipy programu "Nasz nowy dom", stał się prawdziwym domem dla pani Patrycji, pana Sławomira i ich dzieci - Ali i Kubusia. Alicja od urodzenia jest dzieckiem niewidomym, choruje na epilepsję i zmaga się z szeregiem niepełnosprawności.

Pan Sławek starał się własnymi siłami doprowadzić dom do takiego stanu, aby dało się do niego wprowadzić. Ekipa programu "Nasz nowy dom" zastała w na miejscu tylko toaletę i prowizoryczną kuchnię. Ciągła walka o zdrowie Ali i brak pieniędzy na własne, dające poczucie bezpieczeństwa lokum, odbierają rodzinie nadzieję na poprawę losu. Sytuację zmienia wizyta Kasi Dowbor, i jej ekipy remontowej.

Wizyta Katarzyny Dowbor diametralnie zmieniła życie rodziny z Radomia.

Zobaczcie, jak dom prezentował się przed remontem

Rodzina nie kryła wzruszenia i radości z przyjazdu programu "Nasz nowy dom". - Nie wierzę w to, że Pani Kasia do nas przyjechała. Wiem, że jej wizyta może zbliżyć nas do spełnienia naszego marzenia! - mówiła pani Patrycja.

Dom zmienił się niesamowicie, powstały osobne pokoje dla dzieci. Dla niewidomej Ali pokój został wyposażony w odpowiedni sprzęt. Wygospodarowano też nowy salon z kuchnią. Zmieniono tez bryłę budynku, elewację. Zastosowano nowoczesne rozwiązania techniczne do ogrzewania czy wentylacji.

Zobaczcie dom rodziny z Radomia po remoncie ekipy Nasz Nowy Dom

Rodzice Ali znaleźli terapię komórkami macierzystymi w Indiach. To miała być szansa dla niewidomej Ali. Musieli jednak uzbierać ponad 100 tysięcy złotych. Pan Sławomir wyruszył na rowerze z Radomia do Gdańska, po drodze rozwieszając plakaty, ulotki. Udało się im uzbierać całą kwotę i wylecieć do Indii, ale niestety terapia nie przyniosła oczekiwanych efektów…

- Dopiero gdy zobaczyliśmy klinikę, spadł kamień z serca. Zaczęła się cała kuracja, trwała parę dni. Lekarze powiedzieli, że efekt może być do 8 miesięcy. Wróciliśmy, 8 miesięcy minęło i nadal nic. (…) Wierzę, że kiedyś znajdę jakiś sposób, że Ala będzie widziała. – mówi pan Sławomir.

"Nasz nowy dom" z rodziną z Radomia - podczas remontu były przygody
Wiele działo się podczas remontu. Na budowie sytuacja się skomplikowała, bo szef ekipy Artur zachorował i dowodzenie musi wyjątkowo przejąć jego brat Adam. Czy nowy kierownik budowy dopilnuje, aby ekipa zdążyła z remontem w 5 dni? Okazuje się, że spisał się wspaniale.

Zobaczcie dom rodziny z Radomia po remoncie ekipy Nasz Nowy Dom