Nawierzchnia na alei Wojska Polskiego w Radomiu będzie poprawiana. Czytelnicy zauważają kolejne problemy

Z interwencją do naszej redakcji zgłosił się jeden z czytelników, kierowca. Zauważył, że nawierzchnia na alei Wojska Polskiego nie wygląda na nową, a sam asfalt jest już poniszczony. "Samochody wyjeżdżające z resztkami asfaltu zostawiły go na części ulicy Grzecznarowskiego i na obwodnicy południowej, w stronę lotniska też, jedzie się jak po kamieniach. Przed wjazdem na rondo od strony lotniska załatana dziura, wyżej od starego asfaltu, pełno resztek asfaltu, poniszczone oznakowanie poziome. Ulica Żółkiewskiego, od wiaduktu do ronda kozienickiego naliczyłem 17 dziur, dzisiaj są już załatane, tylko na jak długo? Zjazd z ronda w ulicę Kozienicką - wyrwy w asfalcie" - napisał (pisownia oryginalna).

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu zna sprawę nie od dziś. Leszek Cieślak z MZDiK odpisał nam, iż "problem zanieczyszczeń na jezdniach, uszkodzenia oznakowania poziomego został zgłoszony wykonawcy robót naprawczych na ulicy Wojska Polskiego". Jednocześnie dodaje on, że zanieczyszczenia mają zostać usunięte, a oznakowania poziome poprawione. - Problem z nawierzchnią na południowej jezdni ulicy Żółkiewskiego jest znany od wiosny tego roku. Wykonawca, w ramach gwarancji, ma sfrezować i ułożyć nową nawierzchnię na tej jezdni (również na rondzie imienia księdza Jerzego Popiełuszki) - czytamy w komunikacie przesłanym przez Leszka Cieślaka.

Przebudowa alei Wojska Polskiego, Żółkiewskiego i ronda trwała kilka lat. Inwestycja ta kosztowała ponad 100 milionów złotych. Aleja Wojska Polskiego ma teraz dwie jezdnie z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku. Wybudowane zostały dwa wiadukty nad linią kolejową. Rondo zostało poszerzone. W grudniu ubiegłego roku nowe drogi otwarto w całości dla samochodów. A już w styczniu na nawierzchni pojawiły się spękania i wyrywy.