Niedzielne morsowanie na zalewie na Borkach
W niedzielę, 14 stycznia do wody można było dostać się po pocięciu na tafle lodu i „schowaniu ich” pod nierozbitym lodem. Okazało się, że to praca wymagająca dużego wysiłku i uporu. Pomimo uporczywego wiatru i śniegu zimowej kąpieli zażywało dużo ludzi, w różnym wieku. Był oczywiście odśpiewany hymn morsów. Zbierano też pieniądze na charytatywny cel. Jeden z kąpiących się mężczyzn znalazł sobie zajęcie w postaci rozbijania lodu siekierą z dość niewygodnej pozycji osoby stojącej na dnie zbiornika. - Jest mi przynajmniej trochę cieplej – stwierdził. Dużą frajdę mieli amatorzy fotoreporterzy, bo to była rzadka okazja zrobienia zdjęć morsów z perspektywy tafli wody, a nie perspektywy brzegu lub pomostu.
Tak relacjonowaliśmy niedzielne morsowanie:
Zobaczcie zdjęcia:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?