Na co najmniej 1,5 miliona złotych oszacowali swoje straty przedstawiciele producentów biżuterii oraz odzieży znanych na cały świecie marek. Ich podrabianymi wersjami handlowała w internecie 53-letnia radomianka. Teraz grozi jej do 5 lat więzienia.
- Od pewnego czasu w zainteresowaniu policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji był użytkownik jednego z portali aukcyjnych. Mundurowi podejrzewali, iż osoba kryjąca się za kilkoma nickami najprawdopodobniej handluje podrabiana biżuterią oraz odzieżą. Przedmioty o wartości kilkuset złotych sprzedawane były po kilkadziesiąt złotych – mówi Rafał Jeżak z biura prasowego mazowieckiej policji.
Jak ustalili policjanci była to 53-letnia mieszkanka Radomia, która za pośrednictwem aukcji internetowych wprowadzała do obrotu przedmioty z bezprawnie naniesionymi znakami towarowymi. Jak ustalono, przedmioty te kupowała w Chinach lub w Polsce, a do rzeczy „no name” przyczepiała lub doszywała metki znanych firm.
W czasie przeszukania mieszkania kobiety, policjanci zabezpieczyli torebki, portfele, paski, szaliki, apaszki, a także biżuterię: łańcuszki, kolczyki, bransoletki, pierścionki, zawieszki, a także metki, pudełka i woreczki do pakowania biżuterii. W mieszkaniu była też jednostka broni, na którą 53 – latka nie miała pozwolenia.
Przedstawiciele producentów biżuterii oraz odzieży znanych na cały świecie marek oszacowali swoje straty powstałe w wyniku handlu „podróbkami” na kwotę co najmniej 1,5 miliona złotych. Kobiecie podejrzanej o uczynienie sobie stałego źródła dochodu z handlu podrabianą odzieżą i biżuterią grozi teraz do 5 lat więzienia.
Zobacz także: Oszustka w rękach mazowieckich stróżów prawa (zdjęcia policyjne)
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
