Tak jak co roku 14 października, pod pomnikiem odbyła się uroczystość upamiętniająca pomordowanych. Organizatorami uroczystości były jak co roku związki zawodowe, działające w Fabryce Broni. To właśnie związkowcy zbrojeniówki ufundowali w latach 90-tych pomnik, czcząc w tej sposób pamięć o swoich zamordowanych kolegach. Choć od dwóch lat fabryka mieści się w Wólce Klwateckiej, to co roku liczne grono pracowników przedsiębiorstwa zbiera się pod pomnikiem, oddając hołd pomordowanym. Przybyli włodarze fabryki z wiceprezesem, Maciejem Boreckim, członkami związków zawodowych. Przybyli kombatanci, a także przedstawiciele klubu piłkarskiego Broń Radom. Byli też przedstawiciele władz miasta.
- Jestem po rozmowach z władzami fabryki, aby temu miejscu przywrócić blask. Wierze, że uda się odnowić pomnik i jego okolice - zapewniał wiceprezydent Radomia, Mateusz Tyczyński.
Dla przypomnienia: 14 października 1942 roku niemieccy okupanci przed gmachem fabryki rozstrzelali 15 pracowników Fabryki Broni. W następnych egzekucjach stracono kolejnych 10 osób. Przyczyną zbrodni był fakt podjęcia przez wielu pracowników fabryki zbrojnego oporu wobec okupantów. Z narażeniem życia produkowali i przemycali oni z fabryki części broni strzeleckiej dla Związku Walki Zbrojnej. Egzemplarz takiej właśnie przemyconej broni dostał się w ręce hitlerowców po strzelaninie w Rożkach, gdzie zginął jeden z partyzantów. Po tym zdarzeniu rozpoczęły się krwawe represje.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?