Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Tanajno w Radomiu obiecuje pensję bez podatków i wytyka rządowi brak solidarności z przedsiębiorcami

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
Paweł Tanajno przyjechał w poniedziałek do Radomia, aby mówić o swym programie.
Paweł Tanajno przyjechał w poniedziałek do Radomia, aby mówić o swym programie. Tadeusz Klocek
Paweł Tanajno, bezpartyjny kandydat na prezydenta Polski, w poniedziałek odwiedził Radom. Mówił między o swym planie po ewentualnej wygranej oraz o nieudanych inwestycjach rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Paweł Tanajno jest bezpartyjnym kandydatem na prezydenta naszego kraju. Jest też przedsiębiorcą, który kierował strajkiem przedsiębiorców. Odbywały się one kilka tygodni temu w Warszawie.

Pensja brutto do ręki

Tanajno przyjechał do Radomia, aby promować swój program. Zapowiedział, że wie jak poprawić sytuację ekonomiczną w kraju. Jego plan to wypłata pensji brutto na rękę. - Nie jest to obiecywanie pieniędzy, których nie ma. Każdy pracodawca, który wypłaca na przykład dwa tysiące złotych na rękę musi wypracować więcej, aby odprowadzić daniny - mówił kandydat. Zapowiedział, że jest przygotowany projekt nowelizacji ustawy zarządzania finansami publicznymi i by pieniądze zostawały w kieszeni pracowników.

Według niego dziurę w budżecie po wypłatach takich pensji można załatać poprzez wstrzymanie nietrafionych inwestycji. Wymienił między innymi lotnisko w Radomiu, czy Centralny Port Komunikacyjny. Według niego jest przerost administracji i należy to zredukować.

Sytuacja przedsiębiorców

Tanajno wytknął rządowi PiS brak solidarności z przedsiębiorcami. Stwierdził, że również w Radomiu wielu z nich zamknęło swój biznes. Według niego, aktualnie liczba zakażeń rośnie, ale rząd nie wprowadza ograniczeń, bo zdał sobie sprawę z tego, ze to nie prowadzi do niczego. Jak mówił, niebawem inne kraje mogą wprowadzić ograniczenia względem naszego kraju. - Politycy przekonują, że gospodarka uratuje Polaków, ale gdy zabraknie małych i średnich przedsiębiorstw, to nic nam nie pomoże - zakończył.

Jego spotkanie z dziennikarzami odbyło się na placu Konstytucji tuż przy banku Millennium. Jak mówił, to miejsce nie było przypadkowe. - Za moimi plecami jest bank, który nie sprostał koronawirusowi. Wielu przedsiębiorców było w trudnej sytuacji, a mimo to banki wymagały opłat, rat. W ramach strajku przedsiębiorców postanowiłem to nagłośnić. W marcu było najwięcej skarg na bank Millennium, bo nie solidaryzował się z klientami. I teraz pozwał mnie za moją publiczną działalność, tak zaangażował się w kampanię w Polsce - stwierdził Paweł Tanajno.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Paweł Tanajno w Radomiu obiecuje pensję bez podatków i wytyka rządowi brak solidarności z przedsiębiorcami - Echo Dnia Radomskie

Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto