Pełna mobilizacja w Radomiu. Mogą przyjechać pociągi z uchodźcami. Szykowana jest hala sportowa, potrzebne są łóżka polowe. Ruszyła zbiórka

O tym, że wojewoda mazowiecki zapowiedział, że do Radomia mogą w najbliższych dniach przyjechać pociągi z uchodźcami wojennymi z Ukrainy poinformował Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radomiu. W takim składzie może być kilkaset osób. Dlatego miejsca noclegowe mogą być przygotowane w hali sportowej przy ulicy Narutowicza.

Ośrodek i Urząd Miejski organizuje zbiórkę darów, które będą niezbędne, aby zapewnić opiekę osobom uciekającym przed wojną. Pilnie potrzebne są:

• łóżka polowe,
• materace,
• karimaty,
• śpiwory,
• kołdry,
• poduszki,
• pościel,
• koce,
• ręczniki
• środki higieniczne (również dla dzieci).

Dary można przynosić do hali MOSiR przy ulicy Narutowicza (wejście główne) w środę, 9 marca w godzinach 16 - 20, a od czwartku od godziny 8 do godziny 20.

W hali sportowej przy ulicy Narutowicza już kilka dni temu były próby przygotowywania miejsc noclegowych dla uchodźców. Rozstawiono tam wojskowe prycze wszystko po to, aby sprawdzić, jakie są możliwości ewentualnego przenocowania potrzebujących schronienia Ukraińców. To była inicjatywa miasta, a łóżka już zostały złożone. Jak się okazuje takie ćwiczenia mogą się przydać teraz.

- Jesteśmy gotowi, jeśli będzie taka potrzeba, aby udzielić pomocy uchodźcom - mówi Michał Podlewski z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu.

Nie wiadomo, kiedy te pociągi mogą dojechać do Radomia, ani ile ich będzie. Z naszych informacji wynika, że wojewoda poza Radomiem na Mazowszu wskazał jeszcze Ciechanów i Siedlce, jako miasto, do których mogą dojechać takie pociągi. Hala sportowa może być miejscem tymczasowego zakwaterowania uchodźców wojennych. Póki co nie ma umowy z wojewodą na udostępnienie dla osób uciekających z Ukrainy akademików Uniwersytetu Technologiczno - Humanistycznego.

Radomski uniwersytet przyjmie stu uchodźców z Ukrainy. Podpisano już umowę