Pijany kierowca szalał po ulicach Radomia, wszystkie krawężniki były jego
Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 5 lutego w Radomiu.
- Nasz kolega, na co dzień pełniący służbę w Placówce Straży Granicznej w Radomiu będąc w czasie wolnym od służby na jednej z radomskich ulic zauważył samochód z uszkodzonym przednim zderzakiem. Auto poruszało się z nadmierną prędkością, co chwilę odbijając się od krawężników. Widząc to sierżant Straży Granicznej z radomskiej Grupy do Spraw Cudzoziemców ruszył swoim prywatnym pojazdem za niebezpiecznym kierowcą
- opisuje sytuację Krzysztof Grzech z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Szaleńcza jazda pijanego kierowcy zakończyła się rozbiciem samochodu o słupki drogowe na chodniku. Na tym chodniku byli przechodnie! Kierujący porzucił auto i zaczął uciekać na piechotę. Nie udało mu się, bo szybko dogonił go funkcjonariusz Straży Granicznej. Od mężczyzny czuć było alkohol, był tak pijane, że ledwie udawało mu się utrzymać na nogach.
- Interweniujący funkcjonariusz zabezpieczył miejsce zdarzenia i rozbity pojazd, następnie zadzwonił na numer alarmowy 112. Po przyjeździe funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Radomiu przekazał im zatrzymanego kierowcę i zdał relację z przebiegu zdarzenia. To kolejny przykład, gdy czujność naszego funkcjonariusza, niebędącego na służbie, przyczyniła się do zatrzymania przez policję pijanego kierującego - informuje Krzysztof Grzech.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?