Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piknik militarny w Radomiu. Na plac Corazziego przyjechały amerykańskie wozy, była kwesta dla Ukrainy i degustacja ukraińskich dań. Zobacz

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
W niedzielę 1 maja na placu Corazziego w Radomiu można było zobaczyć amerykańskie wozy, które były wykorzystywane przez amerykańską armię w czasie II Wojny Światowej.
W niedzielę 1 maja na placu Corazziego w Radomiu można było zobaczyć amerykańskie wozy, które były wykorzystywane przez amerykańską armię w czasie II Wojny Światowej. Tadeusz Klocek
Na placu Corazziego w niedzielę 1 maja było można zobaczyć amerykańskie samochody z czasów II Wojny Światowej. Kuchnia polowa serwowała dania kuchni ukraińskiej, a goście mogli wesprzeć kwestę na rzecz żołnierzy z Ukrainy. Wszystko to podczas pikniku militarnego zorganizowanego przez Radomskie Stowarzyszenie Ocalić od Zapomnienia Military-War.

Piknik militarny i zbiórka dla Ukrainy na deptaku w Radomiu

Piknik militarny był jedną z propozycji spędzenia czasu w majowy weekend. O to, żeby było ciekawie zadbali członkowie Radomskiego Stowarzyszenia Ocalić od Zapomnienia Military-War, który na plac Corazziego przyjechali w mundurach armii amerykańskiej z czasów II Wojny Światowej. A przyjechali nie byle czym, a odrestaurowanymi pojazdami US Army. A wśród nich były między innymi: SKOT, DOGE WC 63, NEKAF M38A1, G.M.C. TRUCK DETROIT USA, DODGE WC 52, JEEP WWILLYS M-38, ale też motocykl Harley- Davidson z 1942 roku. Wszystkie sprawne, do każdego można było wsiąść zrobić sobie zdjęcie i dowiedzieć się wielu ciekawostek od członków Stowarzyszenia. Chętnych nie brakowało, bo była to gratka dla miłośników motoryzacji i militariów. Na plac Corazziego przedstawiciele Stowarzyszenia przywieźli też repliki broni amerykańskich żołnierzy.

-Po raz pierwszy pokazujemy nasze pojazdy w Radomiu. Sprowadzaliśmy je z całej Europy, kupowaliśmy je w Norwegii, Belgii, czy we Francji, ale także w Stanach Zjednoczonych. Wszystkie wyremontowaliśmy, są sprawne. Do Radomia przyjechały na kołach

- mówi Mariusz Mackiewicz, prezes Radomskiego Stowarzyszenie Ocalić od Zapomnienia Military-War.

Piknik militarny na placu Corazziego miał charakter charytatywny. Wolontariusze prowadzili zbiórkę pieniędzy na zakup sprzętu dla żołnierzy walczących w Ukrainie.

- Postanowiliśmy zorganizować ten piknik, żeby pokazać czym się zajmujemy i przybliżyć US Armii, ale przede wszystkim chcemy też pomóc walczącej Ukrainie. Chcemy przygotować transport na front

– wyjaśnia Mariusz Mackiewicz.

W przygotowania imprezy włączyły się też uchodźczynie z Ukrainy, które zamieszkały w Radomiu. To one przez kilka dni lepiły ukraińskie pierogi i pielmieni, gotowały barszcz ukraiński. A w niedzielę na radomskim deptaku stanęła kuchnia polowa Radomskiego Stowarzyszenie Ocalić od Zapomnienia Military-War, z której serwowano gorące dania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto