Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po studniówce w „Kochanowskim”. Pięć zakażeń, trzy klasy idą na zdalne nauczanie, niespełna 300 osób ma zgłosić się do sanepidu

Janusz Petz
Janusz Petz
Każdy z uczestników balu studniówkowego musi obecnie obowiązkowo skontaktować się z sanepidem, 5 osób choruje, co najmniej 60 osób trafi na kwarantannę.
Każdy z uczestników balu studniówkowego musi obecnie obowiązkowo skontaktować się z sanepidem, 5 osób choruje, co najmniej 60 osób trafi na kwarantannę. Janusz Petz
Istny armagedon mają pracownicy radomskiego sanepidu w związku ze studniówką w VI Liceum Ogólnokształcącym imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu. 5 maturzystów jest zakażonych, trzy klasy mają przejść na zdalne nauczanie. Wszyscy uczestnicy – prawie 300 osób – mają zgłosić się telefonicznie do sanepidu. Niektórzy już mają decyzję o kwarantannie.

Studniówka odbyła się w sobotę w „Leśnym Dworze” w Skaryszewie. Bawiło się tam 6 klas najbardziej prestiżowej radomskiej szkoły ponadpodstawowej. Okazało się, że już w czwartek pierwsza klasa została skierowana na zdalne nauczanie, bo okazało się, że uczeń jest zakażony koronawirusem. W piątek dyrektor szkoły Romuald Lis wystąpił do sanepidu o skierowanie na zdalne nauczanie kolejnych dwóch klas, bo pojawiły się kolejne cztery zakażenia. - Sytuacja jest dynamiczna, wiemy o pięciu przypadkach, ale przecież w każdej chwili możemy mieć kolejne potwierdzenia zakażeń – mówi Romuald Lis. Nauczyciele objęci są innym reżimem. Ci, którzy są zaszczepieni i byli na studniówce, ale nie wykazują oznak COVID-19 mogą wrócić do pracy.

- Teoretycznie można powiedzieć, że to nie jest czas na studniówki. Ale młodzież ma swoje prawa, rodzice to popierają, jesteśmy przecież pełnoletni, odpowiedzialni i każdy może powiedzieć „nie”. Ten wirus jest wśród nas i nic nie poradzimy. Niektórzy łączą zakażenia ze studniówką, ale przecież były też zakażenia, gdy klasy były na nauczaniu zdalnym – mówi Romuald Lis. Wszyscy obecni na studniówce w „Leśnym Dworze”, czyli niespełna 300 osób dostali sms o obowiązku telefonicznego zgłoszenia się do sanepidu. Z naszych informacji wynika, że 60 osób podczas rejestracji na studniówkę nie miało paszportów covidowych potwierdzających ważny termin odporności na wirusa. Oni są lub będą skierowani przez sanepid na kwarantannę.

Inni uczestnicy i goście balu dostają zalecenie, aby przez najbliższych kilka dni obserwować uważnie swój stan zdrowia i w razie niepokojących objawów zgłaszać się do lekarza rodzinnego. - Mamy tysiące różnego rodzaju spraw do załatwienia, bo rośnie liczba zakażeń i lawinę telefonów „ze studniówki”. To zabiera nam cenny czas, ale muszą być spełnione procedury – powiedział pracownik radomskiego sanepidu odbierający telefony od „studniówkowiczów”.

Paradoks studniówki w Liceum Ogólnokształcącym imienia Jana Kochanowskiego polega na tym, że w niebywale rygorystyczny sposób przestrzegano tam wszystkich przepisów dotyczących organizacji takich imprez. O to zadbała liczna ekipa komitetu studniówkowego. Wszyscy więc uczestnicy przechodzili najpierw sprawdzanie zapobiegające dostaniu się na imprezę osób postronnych – najpierw na parkingu, potem przed wejściem do budynku. Następnie bardzo skrupulatnie sprawdzano paszporty covidowe. Jedna z osób, która nie mogła wygenerować kodu QR potwierdzającego szczepienie nie została zwyczajnie wpuszczona do czasu, aż poradziła sobie z problemem technicznym. Wszędzie pozawieszano taśmy zakazujące przekraczanie stref przez osoby nieuprawnione. Na przykład dziennikarze nie mogli przekroczyć wyznaczonej strefy podczas tańczenia poloneza. Dokładnie przeliczono też limity miejsca obowiązujące przeciętnie dla jednej osoby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto