Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pod Radomiem, dzięki specjalnej mapie, można rozpoznać tajemnicze okopy, wojenne transzeje, zagadkowe kratery. Nadal wiele jest tajemnic

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Okopy z czasów II wojny światowej. Okolice Kozłowa w gminie Jastrzębia, niedaleko Drogi Królewskiej.
Okopy z czasów II wojny światowej. Okolice Kozłowa w gminie Jastrzębia, niedaleko Drogi Królewskiej. polska.geoportal2
Co kryją dawne strzelnice w Siczkach, ukryte w lesie niedaleko zalewu? Skąd wzięły się tajemnicze kratery w okolicach Pionek, a jaka jest historia okopów z wojennych czasów w Puszczy Kozienickiej? Na te niezwykle ślady natrafił Remigiusz Kutyła, fotograf, regionalista, znawca historii regionu i bibliotekarz w VI Liceum Ogólnokształcącym w Radomiu.

Radomianin, regionalista, fotografik i nauczyciel Remigiusz Kutyła, planując kolejną wycieczkę rowerową posługiwał się od niedawna dostępną na jednym z portali geodezyjnych usługą pod tytułem "cieniowanie". Usługa ta pozwala na odnajdywanie ciekawostek regionalnych, na przykład w postaci starych śladów z czasów wojen, różnego rodzaju grodzisk, założeń obronnych czy śladów po pociskach.

Wojenne ślady

- Ślady te są widoczne nawet w terenie szczelnie porośniętym gęstym lasem. Szczególnie interesowały mnie okopy w okolicach przyczółku Warecko-Magnuszewskiego niedaleko Wisły, oraz ślady walk Legionów z czasów I wojny światowej w okolicach Lasek i Anielina - opowiada Remigiusz Kutyła.

Sporo z tych miejsc jest od dawna poznane, opisane i sfotografowane, co widać na przykład na mapach Google.

- Niemniej osobiste dotknięcie tych ciekawostek w terenie jest dla mnie pasjonującym, namacalnym kontaktem z historią - mówi nauczyciel.

Jak dodaje, niemałym zaskoczeniem było odkrycie, że obok od dawna znanej strzelnicy w Siczkach (położonej za ośrodkiem szkoleniowym Lasów Państwowych) znajdują się jeszcze dnie mniejsze strzelnice.

Zagadkowe obiekty w Puszczy Kozienickiej

Z kolei w Puszczy Kozienickiej, tą metodą znaleźć można też wiele innych obiektów o zagadkowym przeznaczeniu.

- Właśnie pierwszego maja, przy planowaniu kolejnych eksploracji natknąłem się na pięć zagłębień w terenie położonych w jednej linii na przestrzeni około jednego kilometra. Zagłębienia te o kształcie zbliżonym do koła mają średnicę od około 30 do 100 metrów. Dwa z nich są wypełnione wodą - dodaje pan Remigiusz.

O swych obserwacjach i o dziwnych obiektach fotografik poinformował Polskie Towarzystwo Meteorytowe. Co prawda - jak przyznaje - odniesiono się do tego znaleziska z dużą rezerwą, ale obiecano zweryfikować je w sposób naukowy.

Czekamy zatem na werdykt naukowców. Jeśli to nie meteoryt to i tak znalezisko zapewne zainteresuje innych badaczy, bo nie wygląda na twór przypadkowy. Na razie - do wyjaśnienia, miejsce położenia tej osobliwości pozostanie słodką tajemnicą odkrywcy i naukowców badaczy.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto