Prokuratura umorzyła sprawę parkingu na ulicy Kelles Krauza w Radomiu

Zawiadomienie w tej sprawie złożył do prokuratury radny Dariusz Wójcik. 7 maja 2020 roku zostało wszczęte śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych zajmującymi się sprawami majątkowymi Radomia w latach 2018–2019.

Podstawą wszczęcia postępowania było to, że doprowadzono do realizacji inwestycji w budynku, którego stan techniczny nie pozwalał na jego dalszą eksploatację. Takie działanie doprowadziło na szkodę gminę Radomia na szkodę w wysokości 596 tysięcy złotych. Radny Wójcik podnosił też w zawiadomieni, że doszło do nieprawidłowości przy przekazywaniu budynku pod zarząd Miejskie Zarządowi Dróg i Komunikacji.

Chodziło o przekazanie budynku bez stosownej uchwały Rady Miejskiej w Radomiu. - W zakresie tych dwóch czynów było prowadzone postępowanie. Zostało ono umorzone, ale z uwagi na konieczność uzupełnienia materiału dowodowego zostało ono wznowione. Jednak również w tym przypadku postępowanie zostało umorzone - powiedziała Agnieszka Borkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Postanowienie w tej sprawie nie jest prawomocne. Radny Wójcik może złożyć jeszcze zażalenie w tej sprawie do sądu.
Przypomnijmy podczas remontu budynek został między innymi ocieplony, wykonana została nowa elewacja, naprawiono posadzki, wymieniono drzwi, czy obróbki blacharski, dobudowano ścianę osłonową.Nigdy jednak parking nie został oddany do użytku.Jak zła jest konstrukcja pokazała dopiero późniejsza ekspertyza budowlana. Wynika z niej, że już dwadzieścia lat temu popełniono tam błędy konstrukcyjne. Budynek można byłoby wyremontować, ale na to może być potrzeba od 5 do aż 8 milionów złotych.