Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny z Radomia Piotr Kotwicki z zarzutem spowodowania wypadku na przejściu dla pieszych. Grozi mu nawet 8 lat więzienia

Patryk Samborski
Patryk Samborski
Do wypadku doszło 4 marca na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej z Kopalnianą.
Do wypadku doszło 4 marca na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej z Kopalnianą. Sebastian Pawłowski
Nawet 8 lat więzienia grozi radomskiemu radnemu Piotrowi Kotwickiemu za spowodowanie wypadku na przejściu dla pieszych na ulicy Warszawskiej. Do zdarzenia doszło na początku marca. Jedna z czterech potrąconych wtedy nastolatek wciąż przebywa w szpitalu.

Radny Piotr Kotwicki z zarzutem spowodowania wypadku na przejściu dla pieszych. Grozi mu nawet 8 lat więzienia

Radny Piotr Kotwicki usłyszał zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Przypomnijmy, że sprawa dotyczy wypadku z 4 marca, do którego doszło na przejściu dla pieszych na ulicy Warszawskiej. Na oświetlonym przejściu dla pieszych potrącone zostały tam cztery młode dziewczyny w wieku od 14 do 15 lat. Jedna z nich doznała złamania kości śródstopia, druga urazu czaszkowo-mózgowo-twarzowego. Uraz realnie zagrażał życiu 15-latki, która jeszcze tego samego dnia przeszła operację neurochirurgiczną. Wciąż przebywa w szpitalu.

- Z ustaleń prokuratury wynika, że kierujący pojazdem Piotr K. poruszał się z nadmierną prędkością, wynoszącą przynajmniej 85 kilometrów na godzinę. Gdy dojeżdżał do oznakowanego przejścia dla pieszych nie zachował szczególnej ostrożności i ominął inny pojazd, który zatrzymał się przed pasami, aby przepuścić grupę pieszych. W następstwie tego podejrzany nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo przekraczającym przejście nastolatkom, w wyniku czego doszło do ich potrącenia - mówi Agnieszka Borkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Radny przyznał się do winy

Radny podczas wypadku był trzeźwy i przyznał się do winy, a także złożył krótkie wyjaśnienia. Warto podkreślić, że w przeszłości był kilkukrotnie karany mandatami, a dwukrotnie odebrano mu prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie dozwolonej prędkości.

W stosunku do radnego prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 5 tysięcy złotych, a także zabezpieczenie mienia o wartości 20 tysięcy złotych na poczet potencjalnych roszczeń o charakterze majątkowym. Piotrowi Kotwickiemu za popełnione przestępstwo grozi nawet kara 8 lat więzienia.

Około tydzień po wypadku Piotr Kotwicki wydał oficjalne oświadczenie. - Jestem głęboko wstrząśnięty i załamany tragicznymi skutkami tego zdarzenia, bólem dzieci i rozpaczą ich rodzin. Kwestia zdrowia dzieci jest teraz dla mnie absolutnie najważniejsza. Z całego serca chcę zrobić wszystko co mogę aby pomóc im w powrocie do zdrowia - pisał radny.

O sprawie pisaliśmy już na echodnia.eu

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto