Nasz czytelnik, który chciał zachować anonimowość, zauważył, że pozornie niewielka dziura w chodniku może skończyć się nieszczęściem.
Dziura z niespodzianką
- Jeszcze w poprzednią niedzielę przechodziłem przez mostek przez mostek na Potoku Południowym. Radomianie doskonale znają to miejsce, bp mostek usytuowany w okolicy tak zwanego "targu nad rzeczką" przy ulicy Struga. Po przeciwnej stronie, niż znajduje się targ, zaintrygował mnie brak jednej kostki brukowej, którymi wyłożony jest most. Postanowiłem to sprawdzić - mówi nam radomianin.
Nacz rozmówca zajrzał pod spód mostku. Dodajmy, że tędy chodzą setki i tysiące osób dziennie, którzy idą na targowisko po zakupy. Po dokładniejszym rozpoznaniu mężczyzna stwierdził, że pod spodem wydrukowanej powierzchni jest większa zapadlina.
- To jest naprawdę duża wyrwa. Dokładnie przyjrzałem się, że zapadlisko ma powierzchnię co najmniej wielkości dwóch dużych kół rowerowych. Wyrwa jest też głęboka na koło pół metra. To daje skalę wielkości zapadliska, które nie jest widoczne pieszym - dodaje.
Radomianin oznaczył zapadlisko. - W dziurę włożyłem tam po prostu gałęzie znalezione obok ulicy. Zadzwoniłem również do Straży Miejskiej i zgłosiłem interwencję, która została przyjęta. Zaznaczyłem też, że zapadlisko jest groźne i może spowodować dalsze uszkodzenia w chodniku - mówi czytelnik.
Jak dodaje, w dziurę ktoś może wpaść, lub chodnik zapaść się pod ciężarem przechodnia. To wszystko może doprowadzić do jakiegoś wypadku, uszczerbki na zdrowiu przechodniów. - Na pierwszy rzut oka wcale nie ma żadnych oznak, jak poważne konsekwencje mogą spotkać pieszych na Struga - mówi.
W ostatnią środę po południu nasz czytelnik ze zdziwieniem dostrzegł że w rozpadlinie dalej sterczy włożona tam przez niego gałązka ale dodatkowo została ozdobiona jest jeszcze taśmą straży miejskiej. Oczywiście obok dziury spokojnie spacerują przechodnie nieświadomie narażając się na połamanie nóg. - I tutaj nasuwają się pytania. Dlaczego strażnicy zabezpieczający teren nie zadali sobie trudu na dokładne rozpoznanie zagrożenia i zabezpieczenie zagrożonego obszaru. Moje drugie pytanie dotyczy tego, czy strażnicy zaniedbali obowiązek zawiadomienia odpowiednich służb technicznych czy odpowiednie służby techniczne zaniedbały właściwego zabezpieczenia terenu. Mamy przecież służby komunalne w mieście, które powinny przyjąć zgłoszenie i zająć się naprawą chodnika na Struga, zanim dojdzie do wypadku - mówi radomianin.
Straż Miejska zajęła się sprawą
Sprawdziliśmy w Straży Miejskiej, że spawa formalnie została zgłoszona. Jak nas zapewnia Tomasz Markiewicz, kierownik referatu Straży Miejskiej w Radomiu, wyrwa została oznakowana taśmą i odblaskami. - Informacja o dziurze w chodniku wpłynęła do nas 11 września. Sprawdziliśmy, do kogo należy mostek w ciągu ulicy Struga, bo to właściciel winien zająć się naprawą uszkodzenia w chodniku. Okazało się, że teren ten podlega Wodociągom Miejskim i ta sprawa została im przekazana. Jednocześnie Straż Miejska wystąpiła do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji z wnioskiem o naprawę tego miejsca - dodaje kierownik Tomasz Markiewicz.
- Gdzie pojechać z dziećmi na letnią wycieczkę godzinę od Radomia?
- 10 osób z których słynie Radom. Znasz je?
- Upolowani przez Google Street View na radomskim Śródmieściu!
- Piękne dziewczyny z Radomia na Instagramie! Zobacz zdjęcia
- Znani mieszkańcy regionu radomskiego na wakacjach ZDJĘCIA
- Gdzie na kajaki niedaleko Radomia? Sprawdź listę!
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?