Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

RADOMIAK RADOM AWANSOWAŁ DO PIERWSZEJ LIGI!!! Zieloni wracają na zaplecze ekstraklasy po 13 latach przerwy!

Redakcja
Radomiak Radom wywalczył w sobotę upragniony awans do pierwszej ligi.
Radomiak Radom wywalczył w sobotę upragniony awans do pierwszej ligi. Joanna Gołąbek
Piłkarze Radomiaka Radom w pierwszej lidze!!! Zieloni wygrali w przedostatniej kolejce drugiej ligi z Siarką Tarnobrzeg i zapewnili sobie awans! Radomianie wracają na zaplecze ekstraklasy po 13 latach przerwy.

Radomiak Radom - Siarka Tarnobrzeg 5:0 (1:0)
Bramki: Makowski 20 i 53, Wawrylak samobójcza 68, Rolinc 88, Mikita 90+1.
Radomiak: Haluch - Wawszczyk, Klabnik, Grudniewski, Banasiak, Mikita, Makowski (81 Filipowicz), Kaput, Karwot, Sokół (74 Rolinc), Leandro (86 Kucharski).
Siarka: Zoch - Głaz, Duda, Kubowicz, Wodecki, Janeczko (73 Cupriak), Maik (46 Wawrylak), Płatek, Radulj, Sitek (73 Woźniak), Ropski (62 Wełniak).
Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).
Żółte kartki: Banasiak, Karwot - Sitek, Maik, Płatek, Radulj.
Widzów: 3950.

ZAPIS RELACJI NA ŻYWO - TUTAJ!

Tak piłkarze świętowali awans w szatni - zobaczcie naszą relację na Facebooku!

Zwycięstwo radomianom zapewniły dwa gole Rafała Makowskiego, jeden Rolinca, jeden Mikity i trafienie samobójcze rywali. Zieloni wracają na zaplecze ekstraklasy po 13 latach przerwy!

Od pierwszych minut na stadionie przy ulicy Narutowicza 9 było czuć zapach pierwszej ligi. Zieloni musieli postawić tylko kropkę nad "i" i pokonać walczącą o utrzymanie Siarkę Tarnobrzeg. Wyniku 5:0 nie zakładał jednak chyba nikt.

Pierwsze minuty były nieco nerwowe w wykonaniu Radomiaka. To zieloni jendak byli zespołem kontrolującym boiskowe wydarzenia. Wreszcie, w 20 minucie piłka zatrzepotała w siatce. Lewym skrzydłem pognał Wawszczyk, który po ziemi wyłożył piłkę w pole karne do Makowskiego, a ten strzałem po ziemi, bez przyjęcia pokonał bramkarza rywali.

Mocno poturbowany w tym spotkaniu był Leandro. Brazylijczyk, który pod nieobecność Świdzikowskiego pełni rolę kapitana zespołu, był wielokrotnie faulowany, często dość ostro, przez zawodników rywala. Popularny "Leo" wykazywał ogromną chęć do gry.

Do przerwy wynik nie uległ zmianie, ale parę minut po rozpoczęciu drugiej części gry, znów z bramki cieszył się Makowski. Tym razem zawodnik Radomiaka uderzył niezwykle celnie po podaniu Kaputa i było już 2:0. Już wtedy było wiadomo, że tylko jakiś kataklizm może Radomiakowi odebrać upragniony awans. Nie był to jednak koniec strzelania przy Narutowicza.

W 67 minucie po dobrej akcji indywidualnej, wzdłuż linii zagrał Mikita, a Wawrylak nieszczęśliwie wpakował piłkę do własnej bramki. Kibice już świętowali awans. W końcówce jednak byli jeszcze świadkami dwóch trafień. Najpierw do siatki pewnym strzałem trafił wprowadzony z ławki Rolinc, a wynik na 5:0 ustalił Mikita.

Po zakończeniu spotkania rozpoczęło się wielkie świętowanie. Zawodnicy cieszyli się wraz z kibicami z upragnionego awansu na zaplecze ekstraklasy. Wystrzeliły korki od szampana. Wieczorem feta odbyła się na Placu Jagiellońskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto