W niedzielę Radomiak stanie przed szansą powrotu do ekstraklasy po 36 latach. Zieloni zmierzą się na Plantach z Koroną Kielce. Remis będzie wystarczający do sukcesu. W ostatnich tygodniach kibice pytali "co dalej"? Klub otrzymał licencję na stadion zastępczy w Bełchatowie. Włodarze Radomiaka dążyli do tego, żeby jednak drużyna została w Radomiu. Co prawda nie na Struga, ale na Narutowicza, a to jednak lepsze niż jeżdżenie aż do Bełchatowa. Poza tym to spore koszty.
W czwartek, 10 czerwca w Urzędzie Miejskim odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezydenta Radomia, Radosława Witkowskiego i Sławomira Stempniewskiego, prezesa Radomiaka.
- Mogę zapewnić mieszkańców i kibiców, że Radomiak zostanie w Radomiu. Spółka Radomiak przeprowadzi operację, aby doprowadzić do montażu ogrzewania. Na razie nie chcę mówić o kwotach, czy harmonogramie, bo o tym będziemy informować jak już podpisane zostaną stosowne dokumenty - mówi prezydent Witkowski.
- Podstawą tego widowiska są kibice i to dla nich robimy wszystko, abyśmy nie musieli jeździć do Bełchatowa. Otworzyła się szansa, żebyśmy otrzymali licencję na grę przy Narutowicza i may nadzieję, że komisja do tego się przychyli. Jeśli chodzi o stronę techniczną, metoda jest dość nowatorska.Murawa jest tylko przecinana, otwierana jest darń i w to miejsce wprowadzane są kable grzewcze. Dzięki temu struktura płyty nie jest ruszona. W przerwie między sezonami można to przeprowadzić - powiedział Sławomir Stempniewski, prezes Radomiaka.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?