Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomska prokuratura o głodówce ojca Fabiana w Areszcie Śledczym w Radomiu

MAG
Areszt Śledczy w Radomiu.
Areszt Śledczy w Radomiu. archiwum / Łukasz Wójcik
Radomska prokuratura i sąd odpierają zarzuty aresztowanego Sebastiana N., ojca porwanego w Radomiu trzyletniego Fabianka. Śledczy postawili mu pięć zarzutów, a on sam zaczął w poniedziałek protest głodowy - jak sam pisze - „przeciwko bezprawnemu, przestępczemu działaniu radomskiego sądu, prokuratury i policji (...)”.

- Zarzuty wysuwane pod adresem prokuratury są całkowicie bezpodstawne, a prokuratura działa zgodnie z wszystkimi przepisami prawa. Zastosowanie aresztu tymczasowego i przedłużenie go przez sąd było poparte dowodami zebranymi w tej sprawie - twierdzi Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Według niej zarówno pierwsza, jak i druga decyzja o areszcie tymczasowym zostały wprawdzie zaskarżone, ale sąd obie odrzucił.
[podobne]
W podobnym tonie wypowiada się również sędzia Jolanta Kaczmarek - Kęsik, rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu. Dodaje, że zażalenie Sebastiana N. na postanowienie sądu, ograniczające mu prawa rodzicielskie (które złożył jeszcze przed uprowadzeniem dziecka) jest nadal rozpatrywane.

Porucznik Agnieszka Kwiatkowska, rzecznik Aresztu Śledczego w Radomiu odmawia jakichkolwiek informacji o Sebastianie N., powołując się na przepisy i jego status osoby tymczasowo aresztowanej. Twierdzi, że w przypadku głodówki Służba Więzienna stosuje określoną procedurę.

"W przypadku odmowy osadzonego przyjmowania posiłków, wychowawca przeprowadza rozmowę w celu ustalenia przyczyn zachowania osadzonego, motywuje go do zmiany decyzji i kieruje na konsultację psychologiczną oraz powiadamia lekarza o odmowie przyjmowania posiłków przez osadzonego. Osadzony pozostaje pod wzmożoną obserwacją oddziałowego, wychowawcy i pracowników służby zdrowia. (...) Osobie, która odmawia przyjmowania posiłków udziela się świadczeń zdrowotnych niezbędnych ze względu na stan jej zdrowia, można ją umieścić w izbie chorych lub w celi mieszkalnej, zapewniając nadzór medyczny odpowiedni do jej stanu zdrowia. (...) O zakresie świadczeń zdrowotnych i potrzebie przeprowadzenia specjalistycznych badań decyduje lekarz (...)" - pisze w przesłanym do mediów wyjaśnieniu.

„(...) to już nie jest tylko walka o prawo dziecka do kontaktu z ojcem. To jest walka o prawa człowieka, które tu w Radomiu są gwałcone” - komentuje tymczasem na facebooku mecenas Andrzej Rogoyski, obrońca Sebastiana N.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto