Radomski Szpital Specjalistyczny poszukuje chirugów. Czy oddział przy Tochtermana trzeba będzie zawiesić?

Jak już pisaliśmy kilka dni temu na oddziale chirurgii Radomskiego szpitala Specjalistycznego dramatycznie brakuje lekarzy. Jeśli nic się nie zmieni działalność chirurgii trzeba będzie czasowo zawiesić. Lecznica rozpoczęła wymaganą prawem procedurę. O zamiarze musi powiadomić wojewodę na 30 dni wcześniej. Czarny scenariusz zakłada, że oddział zostanie zawieszony od 10 grudnia tego roku do 10 czerwca 2020 roku.

Na chirurgii radomskiego szpitala jest teraz czterech lekarzy i 42 łóżka dla pacjentów. - Ci lekarze muszą codziennie przychodzić do pracy, zapewnić dyżury - mówił w „Mocnej rozmowie” Jerzy Zawodnik. - Są przemęczeni, pracują pod dużą presją i w olbrzymim stresie. To niebezpieczne dla nich i dla pacjentów - tłumaczy wiceprezydent.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Brakuje chirurgów w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. Lecznica zawiesi działalność oddziału?

Dlatego trwają poszukiwania chirurgów. Rozmowy z lekarzami prowadzi dyrekcja szpitala, ale też Jerzy Zawodnik.

- Prosimy o pomoc też inne samorządy, które prowadzą szpitale - informował w Radiu Jerzy Zawodnik. - Poszukiwania nie są łatwe, bowiem w Polsce brakuje lekarzy. Według danych Najwyższej Izby Kontroli aż 65 tysięcy - dodał zastępca prezydenta.

Z prośbą o pomoc zwrócono się między innymi do wojewódzkiego konsultanta w dziedzinie chirurgii. - Kierownik chirurgii, podczas posiedzenia Rady Społecznej przekazał nam informację, ze według konsultanta wojewódzkiego w ciągu dwóch, trzech lat, na Mazowszu trzeba będzie zamknąć połowę oddziałów chirurgicznych. Radom nie jest samotną wyspą, kłopoty polskiej służby zdrowia odbijają się też na naszym szpitalu - mówił.

W czasie radiowej rozmowy wiceprezydent przypomniał, że chirurgia przy ulicy Tochtermana na kilka dni była zawieszona także w 2007 roku. - Szukamy chirurgów dziś, będziemy szukać jutro i po 10 grudnia też - zapewnia Jerzy Zawodnik.

Poniżej cały zapis "Mocnej rozmowy" na antenie Radia Radom.