Swe fotografie pokazuje 10 autorów. Na fotografiach przedstawiana jest różna tematyka: krajobraz, architektura, martwa natura, portret. Łączy je natomiast jedna cecha: wszystkie są w kolorach czerni i bieli. Podkreśliła to mówiąc o wystawie Justyna Wolanin, jedna z autorek prac prezentowanych na ekspozycji.
A całość tak widzi prezes RTF, Leszek Jastrzębiowski:
- Fotografia w swym początku była czarno-biała, przez lata w różny sposób starano się ją „uatrakcyjnić” czy może bardziej upodobnić do rzeczywistości przez dodawanie barw. Teraz dysponujemy narzędziami, które potrafią odwzorować prawdziwe kolory lub nawet umożliwiają autorowi przekształcić je po swojemu, według własnej palety barw. Mając do dyspozycji tylko dwa kolory gramy światłem i cieniami tak, aby jak najciekawiej oddać treść fotografii. Każde zdjęcie może być znowu B&W, jeśli uznajemy, że taką mamy wizję, jeśli chcemy więcej surowości, powagi i klimatu. Czarno-biała fotografia charakteryzuje się klarowną kompozycją i to jej ogromna siła. Ograniczenia tylko do dwóch barw podkreślają klimat zdjęcia.
Jak przypomina Leszek Jastrzębiowski, symbolika czerni jest dość zróżnicowana. Polakom i kulturom europejskim kojarzy się ze smutkiem, pogrzebem, żałobą, ale budzi również skojarzenia z elegancją, tajemnicą. Starożytni Egipcjanie i Indianie uznawali czerń za kolor życia. Chińczycy w czarnej barwie widzą szczęście i przypisują znaczenie młodości.
- Widzimy zatem, że czarny kolor ma dużo znaczeń, podobnie jak zdjęcia, które często uaktywniają kreatywność autorów. Oto czarno-białe zdjęcia naszym okiem - zaprasza do oglądania wystawy Leszek Jastrzębiowski, prezes RTF.
Wystawę w Małej Galerii RTF można oglądać do końca listopada.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?