Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rafał Trzaskowski, kandydat na prezydenta gościł w Radomiu. Zapis transmisji na żywo z Placu Corazziego

Janusz Petz
Rafał Trzaskowski podczas wystąpienia na Placu Corazziego w Radomiu. Z prawej prezydent Radomia Radosław Witkowski.
Rafał Trzaskowski podczas wystąpienia na Placu Corazziego w Radomiu. Z prawej prezydent Radomia Radosław Witkowski. Joanna Gołąbek
Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski przyjechał we wtorek do Radomia. W Teatrze Powszechnym w spotkał się ze wspierającymi go samorządowcami z całej Polski, a następnie na Placu Corazziego z mieszkańcami Radomia. W towarzystwie prezydentów Radomia, Gdańska, Łodzi i Sopotu złożył wieniec pod pomnikiem Robotniczego Protestu 1976.

Rafała Trzaskowskiego powitał w Teatrze Powszechnym prezydent Radomia Radosław Witkowski. Kandydat na prezydenta w trakcie swojego wystąpienia wiele uwagi poświęcił sytuacji samorządów w Polsce. - Z częścią z was znam się bardzo dobrze, część poznaję jeżdżąc po Polsce. To wspaniali ludzie, którzy poświęcili szmat swojego życia aby budować swoje małe ojczyzny. Nigdy nie widziałem w tak małym czasie tylu dumnych ludzi, twardych jak skała, ale też uśmiechnięci, wiedzący jak dotrzeć do ludzi - mówił Rafał Trzaskowski, dziękował za to, że dzięki wsparciu samorządowców w ciągu pięciu dni zebrano prawie dwa miliony podpisów pod jego poparciem jako kandydata.

- Dzisiaj w samorządzie pije puls naszego kraju i my wiemy najlepiej jak pomagać, jak prawdziwie odpowiadać na zapotrzebowanie naszych obywateli, jak realizować inwestycje tu i teraz, te najważniejsze, a nie inwestycje, które się ziszczą, albo nie – powiedział Rafał Trzaskowski.

Przypomniał swoje najważniejsze obietnice dotyczące inwestycji, w tym między innymi związanymi z ekologią, wymianą pieców węglowych, fotowoltaiki. - Na początku epidemii chcieliśmy zawierzyć rządowi. Ale po kilku tygodniach okazało się, że rząd zaczyna spychać na nas odpowiedzialność zabierając pieniądze. Ten pierwszy błąd narodził się, gdy rząd zaczął zabierać pieniądze samorządów, aby realizować swoje cele. Nikt nie broni rządowi realizować swoich obietnic, ale dlaczego za pieniądze samorządów bez porozumienia z nami, bez konsultacji z nami ? Nawet najbliższe podwyżki dla nauczycieli chcą wypłacać za nasze pieniądze. I najgorsze jest to, że nikt z nami tego nie konsultuje.

Przypomniał, że to rząd pozwolił otwierać żłobki i przedszkola, zrzucając odpowiedzialność na samorządy. To rząd obarczył samorządy obowiązkiem udzielania pomocy przedsiębiorcom.

Rafał Trzaskowski mówił też o naciskach na samorządy w czasie organizacji wyborów prezydenckich przed 10 maja.- Jesteśmy twardzi, że nastąpiliśmy na odcisk prezesowi, który myślał, że zorganizuje wybory nie demokratyczne, przymuszając nas do łamania prawa, ale nie daliśmy się. Bez względu na opcję polityczną powiedzieliśmy: nie ma zgody na łamanie prawa – mówił kandydat na prezydenta RP.

Trzaskowski stwierdził, że jest zbudowany postawą wójtów i burmistrzów małych miast, którzy nie zgodzili się na łamanie prawa, gdy zażądano od nich wydania list wyborczych. - Wszystkie światła kamer skierowane były na prezydenta Poznania, Warszawy, wiadomo było, że wszyscy patrzą na nas i rząd się dwa razy zastanowi zanim wprowadzi komisarza w dużym mieście. Ale wójt, czy burmistrz nigdy nie mógł być pewny jak się rząd zachowa, czy nie zechce łamać kręgosłupa, tak jak w Niepołomicach.

Trzaskowski przyznał: - Poszedłem do samorządu i to była najlepsza decyzja w moim życiu. Samorząd uczy pokory, rozwiązywania problemów i daje niebywałą satysfakcję. Jedno wiem, na pewno będę mógł dalej liczyć na wasze wsparcie. Proszę was o jeszcze więcej mobilizacji, energii i uśmiechu. Wygramy i będziemy mieli prezydenta, który będzie szanował samorząd.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej o godzinie 15.30 spotka się z mieszkańcami Radomia na Placu Corazziego. - 44 lata temu robotnicy z Radomia powiedzieli "nie" komunistycznej władzy. Dla nas czerwiec to miesiąc wolności. To nasze dziedzictwo nas do czegoś zobowiązuje. Chcemy budować wspólnotę. Nikogo z naszej wspólnoty nie chcemy wykluczać. Nie będziemy pokazywać, że ktoś z Polaków jest lepszy, a ktoś gorszy, a jeszcze ktoś inny nie ma prawa być człowiekiem. Jest z nami Rafał Trzaskowski, który nie będzie dzielił Polaków na lepszy i gorszy sort - powiedział witając gościa prezydent Radomia Radosław Witkowski.

- Nie damy sobie odebrać dumy z tych ostatnich 30 lat. Polska, nasze regiony, miasteczka, wsie, Radom tak bardzo się zmieniły. Ale to nie władza nam coś dała, to był efekt ciężkiej pracy nas wszystkich Polaków - mówił Rafał Trzaskowski zbierając gromkie brawa zebranych.

Rafał Trzaskowski mówił też o straconych szansach radomskiego przemysłu zbrojeniowego. - Gdzie są caracale? Gdzie są łodzie podwodne i inne inwestycje, które miały wzmocnić bezpieczeństwo kraju i były obiecywane przez rząd. To właśnie tutaj miało być centrum przemysłu zbrojeniowego, ale skończyło się na obietnicach - mówił Trzaskowski.

Na spotkaniu zjawiła się garstka przeciwników Trzaskowskiego. Przynieśli transparent: "Rafalalala. Spytaj go kiedy będzie hala?". Była to aluzja do ślimaczącej się budowy Radomskiego Centrum Sportu w Radomiu. Zapał przeciwników Trzaskowskiego studziła pokaźna grupa policjantów, ale też poseł Sławomir Nitras, który z bliskiej odległości filmował komórką pikietujących.

Po spotkaniu Rafał Trzaskowski w towarzystwie prezydentów Radomia, Łodzi, Sopotu i Gdańska złożył kwiaty pod pomnikiem Robotniczego Protestu 1976.

Poniżej zapis transmisji na żywo na profilu "Echa Dnia Radomskiego" na Facebooku.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto