W tym roku na zamku w Niepołomicach radomianie zaprezentowali szermierkę klasyczną.
Pola Chwały
W Niepołomicach odbywa się jedna z większych imprez historyczno-militarnych w Polsce, obejmują całe centrum tego niewielkiego miasta. Niepołomice na dwa dni stają się wielkim, kolorowym i wielonarodowym garnizonem. Na jego ulicach można spotkać rycerzy i żołnierzy z różnych epok i krajów oraz wozy bojowe, które zwykle możemy podziwiać w zbiorach muzealnych. Obozy wojskowe są rozstawione wokół zamku i na terenach parkowych w centrum Niepołomic, a oddziały rekonstrukcyjne zostają podzielone według epok, od starożytności po współczesność.
Każdy może z bliska oglądać mundury, uzbrojenie i wyposażenie prawie wszystkich armii świata. W komnatach niepołomickiego zamku na specjalnych makietach rozgrywane są największe bitwy z historii ludzkości.
Z kolei hipodrom, czyli duży plac ćwiczebny opanowują grupy głównie grupy kawaleryjskie, dające popisy w możliwości koni i jeźdźców.
Ukoronowaniem „Pól Chwały” jest niedzielna defilada wszystkich aktorów historycznych przez miasta, kończąca się po zamkiem. Ma tam wtedy miejsce staropolskie „okazywania wojska wszelakiego”, z przedstawieniem każdej grupy przybyłej do Niepołomic.
Radomscy szermierze
W tym roku grupy historyczne „wiek XX”, prowadzili radomscy szermierze, prezentując dawną broń sportową.
- Na „Pola Chwały” jeździmy regularnie od dwunastu lat. Pierwszy nasz występ miał miejsce w 2009 roku, a zaczął się do prezentacji zabytkowych rowerów „Łucznik”, produkowanych w okresie międzywojennym w Radomiu, jakie mieliśmy wtedy w zbiorach. Naszą ideą jest, by co roku pokazać nowe elementy programu lub nowości w kolekcji - mówi podkomisarz Paweł Łuk-Murawski, komendant rekonstruktorów policyjnych.
W tym roku radomianie zaprezentowali panel tematyczny pod tytułem „Szermierka - sport z okresu II Rzeczypospolitej, wprowadzając widzów w tajniki posługiwania się szablą sportową, szpadą i floretem. Omawiając przy tym podobieństwa i różnice przy posługiwaniu się tą bronią sportową. Nie zabrakło także pokazu czołowej umiejętności radomian, jaką jest „szermierka na bagnety karabinem szermierczym”.
Pokazom towarzyszyła mini wystawa zabytkowej broni szermierczej oraz masek.
- Ponownie dostąpiliśmy zaszczytu występu na dziedzińcu zamku w Niepołomicach, gdzie prezentują się tylko najciekawsze grupy rekonstrukcyjne. Nasz pokaz obserwował i oceniał Leszek Galica, trener i sędzia szermierczy oraz szef Szkoły Szermierki Małopolskiej z Krakowa, specjalista od dawnych form walki. Ocena wypadła bardzo pozytywnie, choć ostatnio ze względu na epidemie treningi odbywały się rzadziej - dodaje podkomisarz i trener szermierki klasycznej Paweł Łuk - Murawski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?