Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rosyjska sieć Mere zamyka swój drugi - ostatni market w Radomiu. Trwa wyprzedaż towarów

Janusz Petz
Janusz Petz
Drugi w mieście sklep sieci Mere otwarto w centrum handlowym "Przy Struga" w październiku ubiegłego roku.
Drugi w mieście sklep sieci Mere otwarto w centrum handlowym "Przy Struga" w październiku ubiegłego roku. Janusz Petz
Rosyjska sieć Mere zamyka swój drugi ostatni market w Radomiu w centrum handlowym „Przy Struga”. Pierwszy market sieci – przy Młodzianowskiej – został zamknięty w kwietniu.

Markety Mere znikają z Radomia

Na stronie marketu Mere Radom pojawiły się ogłoszenia: „Likwidacja sklepu. Drodzy klienci zapraszamy na ostatnie zakupy” oraz „Wyprzedaż. Drodzy klienci zapraszamy na zakupy do wyczerpania zapasów”. Sami pracownicy twierdzą, że market zostanie zamknięty pomiędzy 12 a 15 lipca. To już drugi market sieci Mere, który zostanie zamknięty. Pierwszy market, przy ulicy Młodzianowskiej został zamknięty już w kwietniu. Zamknięcie tamtego sklepu miało pośredni związek z bandycką napaścią Rosji na Ukrainę 24 lutego roku. Pracownicy tego marketu potwierdzali, że od razu w pierwszym tygodniu wojny „siadła” sprzedaż. Potem trochę odbudowała się, w samym sklepie nie było incydentów związanych z bojkotowaniem rosyjskich firm, ale na parkingu nie raz można było usłyszeć dość ostre zaczepki w stronę osób robiących zakupy w Mere i zarzucanie im, że wspierają kremlowskiego Hitlera. Emocje próbowali studzić sami pracownicy przekonując wszystkich, że pracownicy to Polacy, a sprzedawane produkty też w większości są krajowej produkcji. W przypadku drugiego marketu miało być inaczej, bo w tym przypadku właścicielem nie była sieć, tylko polski franszyzobiorca. Towary z marketu przy ulicy Młodzianowskiej zostały wówczas przewiezione do sklepu przy ulicy Struga.

Właścicielem sieci działających w kilku państwach dyskontów pod nazwą Mere jest rosyjska firma Svetofor. W 2021 roku Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy wprowadziła zakaz prowadzenia przez „Mere” działalności na Ukrainie. Ekspansję dyskontów tej sieci na Ukrainie uznano za działania rosyjskich służb specjalnych.

Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że co najmniej 70 procent towarów sprzedawanych w sieci pochodzi od polskich producentów, pozostałe z innych krajów, w tym Białorusi i Rosji, ale pochodzących z tego ostatniego kraju jest maksymalnie pięć procent. Sieć korzystała z własnych kanałów zaopatrywania się na przykład w towary sprowadzane z krajów azjatyckich. Stąd pakowane w duże opakowania przyprawy były relatywnie znacznie tańsze niż w innych sieciach. Nie wszystkim podobało się jednak sprzedawanie towarów wprost z palet. Sieć przekonywała jednak, że właśnie poprzez cięcie kosztów, nie wydawanie pieniędzy na reklamy, żmudne pertraktacje z dostawcami może obniżyć ceny.

W marcu 2022 roku Mere wstrzymało plany ekspansji w Europie. Firma podkreślała, że ze względu na "sytuację polityczną" zmuszona jest do rezygnacji z otwierania nowych sklepów w Europie Zachodniej, jak również do zamknięcia niektórych z już działających placówek.

Warto przypomnieć, że sieć Mere swoją ekspansję na polskim rynku miał rozpocząć od Radomia. Jednak wcześniej otwarto market sieci w Częstochowie i Ostrowcu Świętokrzyskim. Na początek miało być w Polsce około 100 marketów Mere, w rzeczywistości otwarto ich dziesięć. Radom był jedynym miastem, gdzie funkcjonowały dwa markety sieci.

Centrum handlowe „Przy Struga” nie ma szczęścia do marketów spożywczo – przemysłowych. Po otwarciu centrum w marcu 2017 roku działał tam market Mila, który po pewnym czasie został jednak zlikwidowany. Zastąpić miał go właśnie market Mere. Z powodu nawiązania współpracy z nowym najemcą przebudowano centrum. Do nowego miejsca przeniesiono największy w mieście sklep rowerowo – motocyklowy, a miejsce tej placówki zajął sklep sieci Mere.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto