Rozmowa z Grzegorzem Tuszyńskim, dyrektorem Portu Lotniczego: - Pracujemy nad przygotowaniem siatki wycieczek z Radomia

Mamy coraz mniej znaków zapytania dotyczących budowy lotniska w Radomiu, ale jeszcze trwają postępowania ofertowe i przetargowe. Na jakim etapie są obecnie postępowania dotyczące wynajęcia powierzchni restauracyjnych, na sklepy, w tym wolnocłowe, kantory, wypożyczalnie aut?
W tym przypadku nie mówimy już o przetargach, ale o zapytaniach ofertowych. To się dzieje. Mamy chętnych, którzy chcą wynajmować od nas lokale. W przypadku dużych powierzchni komercyjnych, w tym sklepów mamy już chętnego najemcę, który chce je w całości wyposażyć i uruchomić. Na razie mogę tylko powiedzieć, że w kwietniu 2023 roku, kiedy uruchomimy lotnisko, wszystkie lokale będą zajęte.

Zobacz więcej:

Jakie jest zainteresowanie uruchamianiem połączeń lotniczych z Radomia. Z kim obecnie prowadzicie rozmowy?
Zainteresowanie jest całkiem duże. Prowadzimy rozmowy zarówno z przewoźnikami niskokosztowymi, ale też przewoźnikami czarterowymi i biurami podróży. Mogę tylko zdradzić, że z biurami podróży pracujemy nad przygotowywaniem siatki wycieczek zaczynających się w Radomiu. We wrześniu będą ogłaszane kolejne kierunki, możliwości.

Czy możemy uchylić rąbka tajemnicy dotyczącej ogólnie chociażby stron świata. Bardziej Afryka, czy południowe strony Europy, Hiszpania, Portugalia?
Proponuję poczekać jeszcze dwa, trzy tygodnie i będziemy wiedzieli już wszystko, albo prawie wszystko na temat konkretnych połączeń z Radomia.

Coraz większą popularnością cieszą się w Polsce wycieczki weekendowe, lecimy do dużego miasta europejskiego w piątek, wracamy w niedzielę. W kontekście takich połączeń mówi się właśnie o Radomia. Czy będziemy latali z naszego lotniska na krótkie wycieczki samolotowe?
Takie podróże nazywają się „City break”. Mogę tylko zdradzić, że rozmawiamy również na temat takich połączeń, ale przecież połączenia Lotu z Radomia do Rzymu, Kopenhagi i Paryża już uwzględniają możliwość organizowania takich wycieczek.

Co pozostało jeszcze do zrobienia na lotnisku? Czy są jeszcze jakieś zaległe przetargi, które trzeba zorganizować i zrealizować przed uruchomieniem lotniska?
Nie. O przetargach już nie mówimy, bo ostatnie przetargi odbyły się, roboty są zakontraktowane i prowadzone bez opóźnień. Budynek terminala został przez nas odebrany od wykonawcy, ma pozwolenie na użytkowanie. Kolejne budynki towarzyszące, w których będą zlokalizowane służby lotniskowe oraz Polska Agencja Żeglugi Powietrznej są już zgłoszone do odbiorów budowlanych. Rozliczamy się też z wykonawcami. Płyty postojowe, drogi kołowania i przede wszystkim pas startowy są zbudowane. Zostaje tylko układ drogowy i parkingowy przed terminalem, ale tu jest wysoki stopień zaawansowania i spodziewamy się, że już we wrześniu te prace będą zakończone. Może nie wszyscy w Radomiu wiedzą, że na lotnisko będzie wjazd z dwóch stron – od ulicy Lubelskiej oraz również od Alei Wojska Polskiego. Nie ma żadnych obaw, że lotnisko nie będzie gotowe do przyjęcia pasażerów i samolotów w kwietniu przyszłego roku, kiedy port lotniczy zacznie normalnie funkcjonować.