Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmigus-dyngus u Radomskich Morsów. Wiaderka poszły w ruch

Janusz Petz
Janusz Petz
Najpierw był śmigus-dyngus na pomoście, a potem skoki do wody. Zobacz więcej z zabawy Radomskich Morsów>>>
Najpierw był śmigus-dyngus na pomoście, a potem skoki do wody. Zobacz więcej z zabawy Radomskich Morsów>>>Janusz Petz
Radomskie Morsy po raz kolejny wyznaczyły sobie spotkanie w poniedziałek wielkanocny, 1 kwietnia nad zalewem na Borkach. Tym razem było to nietypowe morsowanie, bo temperatura powietrza była wysoka, a wszystkim bardziej zależało na polewaniu się wodą niż wchodzeniu do zimnego zalewu.

Śmigus-dyngus u Radomskich Morsów

Tym razem nawet nie było obowiązkowej zazwyczaj rozgrzewki. Były za to wiaderka do polewania tych, co w wodzie i tych, co na pomoście albo na plaży. Było też więcej skoków do wody, pływania.

Sezon morsowania skończył się teoretycznie wraz z topieniem marzanny z okazji początku kalendarzowej wiosny, ale Radomskie Morsy wyznaczyły sobie spotkanie z okazji świąt i mokrego poniedziałku wielkanocnego.

W kolejnych tygodniach raczej nie będzie grupowych kąpieli w zalewie na Borkach. Woda jest wciąż zimna, ale cała idea morsowania opiera się na kąpielach wtedy, gdy jest naprawdę zimno i wegetacja roślin oraz organizmów w wodzie jest zatrzymana. Wtedy mamy do czynienia z najbardziej czystą wodą.

Poza tym morsom najwięcej frajdy sprawia różnica temperatur na korzyść wody, czyli wtedy gdy temperatura wody jest wyższa niż powietrza. O to będzie w kolejnych tygodniach i miesiącach coraz trudniej.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto