„Studniówka” Szlachetnej Paczki i Akademii Przyszłości na Placu Jagiellońskim w Radomiu

Za mniej niż 100 dni odbędzie się Weekend Cudów Szlachetnej Paczki– niezwykły moment roku, kiedy pomoc materialna zorganizowana przez darczyńców trafi do potrzebujących rodzin w ramach kolejnej edycji Szlachetnej Paczki. By to się jednak stało, potrzeba wolontariuszy. To oni odwiedzają potrzebujących, poznają ich historie oraz pośredniczą w przekazywaniu paczek. W całej Polsce potrzeba jeszcze ponad 5000 Wolontariuszy Szlachetnej Paczki. W samym województwie mazowieckim brakuje ich 972. 

Podczas akcji informacyjnej na Placu Jagiellońskim pod nazwą „studniówka” nawiązującej do 100 dni do Weekendu Cudów wolontariusze zachęcali wszystkich do wspierania samej akcji Szlachetnej Paczki, ale też związanej z nią inicjatywy pomagania dzieciakom, którzy mają trudności w kontaktowaniu się z otoczeniem. - Dzisiaj mamy inaugurację radomskiej Szlachetnej Paczki i Akademii Przyszłości. Sama akademia to program, który pomaga dzieciom w całej Polsce z niskim poczuciem wartości. Cierpią na różne zaburzenia natury psychicznej. Mają problemy w domu, w rodzinie, w środowisku rówieśników, w nauce. Staramy się pomóc tym dzieciom. Nasi wolontariusze spotykają się z dzieckiem i próbują do niego dotrzeć. Chodzi o dzieci zamknięte, takie, które nie chcą mówić, rozmawiać – mówi Kinga Róża Krajewska, wolontariuszka działająca w szkole na Michałowie. Dzięki Akademii Przyszłości w Radomiu udało się w ostatnim czasie pomóc około 30 dzieciakom.

Każdy wolontariusz Szlachetnej Paczki to szansa na zmianę życia dla trzech rodzin w potrzebie. Każdy wolontariusz Akademii Przyszłości może pomóc jednemu dziecku, które w siebie nie wierzy.

Akcja jest przedsięwzięciem ogólnopolskim, ale radomskich wolontariuszy i ich podopiecznych wspierają radomskie firmy: dealerzy peugeota i toyoty, Selgros, E.Leclerc oraz Fabryka Broni.