- Protokoły spływają jeszcze z powiatów, bo zbiórka była prowadzona także w sklepach na terenie wszystkich powiatów. Jej wynik jakby nie patrzeć będzie zbliżony do tego z ubiegłych lat. Ludzie potrafią się dzielić z innymi, i to jest bardzo budujące - mówi Anna Głogowska, koordynator w Radomskim Banku Żywności.
Produktem, który zdominował tegoroczną zbiórkę jest makaron. - Mamy go naprawdę dużo - uśmiecha się Anna Głogowska. Teraz zebrane produkty są rejestrowane przez Radomski Bank Żywności: sortowane, ważone i liczone, a następnie trafią do organizacji, które pomagają najbardziej potrzebującym.
- W Radomiu tych, które korzystają z naszej pomocy jest ponad 50. Tyle samo w regionie. Towar, który udało się pozyskać podczas weekendowej zbiórki będzie dopasowywany do potrzeb konkretnych organizacji. Jeśli okaże się, że na przykład posiadamy niewielką ilość majonezu, to trafi ona powiedzmy do organizacji, które dla swoich podopiecznych będą przygotowywać wieczerzę wigilijną. Przyda się choćby do sałatek - mówi Anna Głogowska.
Pomoc dociera do najuboższych z różnych grup. Są to między innymi rodziny wielodzietne, bezrobotni, bezdomni, chorzy. W tym roku do zbiórki włączyły się także stowarzyszenia między innymi wolontariusze z radomskiej "Arki”
- Wszystko po to by pomóc potrzebującym dzieciom, objętym pomocą "Arki”. Chcemy by u nich święta były syte i radosne - powiedziała jedna z wolontariuszek.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?