Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sylwestrowa premiera w Teatrze Powszechnym w Radomiu "Koniec świata będzie śmieszny" bawiła publiczność - zobacz zdjęcia

Barbara Koś
Sylwestrowa premiera w radomskim teatrze świetnie bawiła widzów. Był też szampan.
Sylwestrowa premiera w radomskim teatrze świetnie bawiła widzów. Był też szampan. Joanna Gołąbek
Teatr Powszechny zaprosił w piątek, 31 grudnia, na sylwestrową, ostatnią w starym roku, premierę sztuki "Koniec świata będzie śmieszny". Widzowie bawili się znakomicie. Po spektaklu w teatrze odbył się bal sylwestrowy.

Teatr Powszechny w Radomiu przedstawił sylwestrową premierę

Sztuka, do której scenariusz napisał Marcin Kącki, wpisuje się w modny dziś groteskowo - makabryczny cykl z końcem świata w tle- spójrzmy na głośny już film "Nie patrz w górę". Tu ekscentryczny miliarder zaprasza na wielki bankiet grupę znanych osób - miliarderów, polityków, artystów, by podjąć temat ocalenia ludzkości w obliczu nadchodzącej Wielkiej Katastrofy. Okazuje się jednak, że goście zainteresowani są głównie ocaleniem siebie, a debata zamienia się w pijackie żarty i intrygi.

Jest to opowieść, która dzieje się jednego wieczoru na spotkaniu zorganizowanym przez jednego z największych wynalazców przyszłości. Chce on przedstawić najbardziej wpływowym ludziom dwój najnowszy wynalazek. Bez właściwego skutku, niestety.

Jak mówiła przed premierą reżyserka, Aneta Groszyńska, jest to spektakl w konwencji sience fictiom z elementami kryminału, ale tak naprawdę opowiada o tym, co nas trapi dzisiaj. Mówi też o pytaniach, które sobie zadajemy, bo punktem wyjścia spektaklu jest smutna refleksja: nasze społeczeństwo cierpi na egoizm, koniunkturalizm, głupotę również, a w związku z tym nawarstwiają się społeczne problemy, z którymi sobie coraz trudniej radzimy.

Stąd wachlarz tematów przedstawienia jest szeroki: od kryzysu klimatycznego, przez filozoficzne pytania, czym jest szczęście, lub czy człowiek jest z natury dobry, czy zły.

- Podchodzimy do tych wszystkich pytań z humorem i dystansem, zakładając, że jest to dla nas jakiś sposób poradzenia sobie z przytłaczającą nas rzeczywistością - podkreślała Aneta Groszyńska.

Twórcy przedstawienia chcą zatem zmierzyć się z najciekawszymi pytaniami, przed którymi stajemy my wszyscy w dzisiejszych czasach, czasach rewolucji w dziedzinie sztucznej inteligencji, androidów i tak dalej. Wszystko to podane jest w zabawnej formie, z humorem, w bardzo atrakcyjnej scenografii.

Grają: Aleksandra Bogulewska, Agnieszka Grębosz, Joanna Jędrejek, Natalia Samojlik, Przemysław Bosek, Piotr Kondrat, Wojciech Ługowski, Mateusz Paluch i Mateusz Michnikowski.

Scenografia - Michał Dracz, kostiumy - Viola Śpiechowicz, muzyka – Ela Orleans.

Po spektaklu w teatrze odbył się bal sylwestrowy. Organizatorzy zapewnili wyśmienitą zabawę do białego rana, pyszne dania z restauracji "Łyżka i Widelec" oraz muzykę i tańce z aktorami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto