Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Synku, nie pozwolę, by zabrał Cię rak..." - tata 2-letniego Szymusia z Radomia błaga o ratunek!

Izabela Adamska-Krych
Izabela Adamska-Krych
Dwuletni Szymonek Berliński z Radomia cierpi na neuroblastomę, jeden z najgorszych, najgroźniejszych dziecięcych nowotworów. Połowa chorujących na niego dzieci umiera. Możesz mu pomóc!

Szymonkowi możesz pomóc wpłacając pieniądze na stronie zbiórki

PILNE "Synku, nie pozwolę, by zabrał Cię rak..." - tata 2-letniego Szymusia błaga o ratunek!

Na stronie zbiórki czytamy poruszające słowa ojca Szymonka:

"U mojego 2,5-letniego synka wykryto guza mózgu. Nowotwór był w ostatniej, najgorszej fazie zaawansowania... W jednej chwili skończył się świat, zaczął inny - ten pełen strachu o życie najważniejszej dla mnie osoby na świecie... To nie był koniec złych wiadomości - guz okazał się przerzutem. Szymuś cierpi na neuroblastomę, jeden z najgorszych, najgroźniejszych dziecięcych nowotworów... Połowa chorujących na niego dzieci umiera. Błagam o pomoc, by mój synek nie znalazł się wśród nich!

Tęsknię za nim każdego dnia. Nie mogę go przytulić ani ucałować, nie mogę patrzeć, jak zasypia... Nie mogę czytać bajek, bawić się, nosić na rękach... Mój synek walczy o życie, a ja nie mogę z nim być! Wymarzyłem dla Szymusia jak najlepsze życie... Nie sądziłem, że jeszcze przed trzecimi urodzinami będzie musiał walczyć, by w ogóle trwało. W najgorszych koszmarach nie przypuszczałem, że w historii mojego synka będzie onkologia, chemia i pojedynek z rakiem na śmierć i życie...

Guz mózgu - kiedy usłyszeliśmy te słowa, zrobiło się ciemno i bardzo cicho... Nasz Szymek, nasza iskierka, okazał się śmiertelnie chory. 19 maja życie zmieniło się o 180 stopni w sekundę... Wszystko przestało mieć znaczenie, liczy się tylko on - mój syn. Szymuś ze szpitala już nie wyszedł. Po przebadaniu okazało się, że jest to przerzut, a pierwotne ognisko nowotworu - neuroblastomy - znajduje się w brzuszku synka. Przerzuty też są w kręgosłupie, zajęty jest szpik. Nowotwór długo nie dawał żadnych objawów. Szymek funkcjonował jak każde inne dziecko. Kiedy zaczął słabnąć, okazało się, że ma przerzuty...

Neuroblastoma to złośliwy, śmiertelnie niebezpieczny nowotwór, który atakuje tylko dzieci, jakby specjalnie wybierał najmłodszych, najbardziej bezbronnych... Wiążą się z nim bardzo złe rokowania. Jedyne, co możemy robić, to walczyć o życie i mieć nadzieję, że statystyka okaże się nam przychylna...

Szymek przebywa w szpitalu tylko z mamą i jej głosem. Od operacji nic nie widzi. Co weekend jeżdżę do szpitala, żeby zobaczyć Szymka i jego mamę przez szpitalne okno. Podaję zakupy i leki, a później wracam do pustego domu... Są w nim zabawki Szymka, jego ubrania, jego rzeczy. On jednak jest daleko. Jest ciężko, Szymek ma przerzuty do szpiku i kości. Tak bardzo się o niego boję! Jeśli Szymka zabraknie, nasz świat się rozsypie, w naszych sercach powstaną rany, które nigdy się nie zagoją. On nie może tak po prostu zniknąć...

Przed Szymkiem chemia, operacja, długie leczenie. Tylko ja utrzymuję rodzinę, żona jest przez 24 godziny na dobę z synkiem w szpitalu. Jesteśmy w trudnej sytuacji. Neuroblastoma to rzadki nowotwór, koszt nierefundowanego leczenia, które ma zapobiec wznowie, jest gigantyczny... Nie wiemy jeszcze, jaką decyzję podejmą lekarze, wiem jedno - muszę walczyć, ratować Szymka tu i teraz.

Szymek nie ma jeszcze 3 lat. Powinien mieć przed sobą całe życie! Mnóstwo planów i marzeń, dziś nie wiemy, czy jutro się obudzi... Nasz synek ma raka w najbardziej zaawansowanym stopniu. Ledwo przeżył operację usunięcia guza, a już chwilę później dowiedzieliśmy się o rozrastających w zatrważającym tempie przerzutach. Przed nami długa i wyboista droga, ale nie poddamy się!

Na szali leży życie Szymka, o które będziemy walczyć do utraty tchu! Jednak czas ucieka nieubłaganie, zabierając ze sobą nadzieję... Proszę, pomóż nam! Uratuj mojego synka...

Paweł, tata Szymusia"

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Synku, nie pozwolę, by zabrał Cię rak..." - tata 2-letniego Szymusia z Radomia błaga o ratunek! - Echo Dnia Radomskie

Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto