Radomski Szpital Specjalistyczny jest w grupie 72 lecznic, które szczepienia przeciw koronawirusowi rozpoczęły jako pierwsze. Do Radomia na początek dotarło 150 dawek preparatu. Już w niedzielę 27 grudnia zaszczepiono personel medyczny, który dyżurował na oddziale zakaźnym. W poniedziałek akcja była kontynuowana.
Szczepią się i zachęcają innych
Już rano zaszczepili się między innymi lekarze, którzy zajmują się koordynacja pracy szpitala przy ulicy Tochtermana, który przypomnijmy jest niemal w całości placówką covidową. Jak przekonywali szczepionka jest jedyną nadzieją na to, że pandemia się zakończy.
- Szczepimy się, jako pierwsi z dwóch powodów, po pierwsze, bo codziennie mamy kontakt z osobami zakażonymi. Mamy zabezpieczenia, ubieramy się specjalnie wchodząc do naszych pacjentów, a jednak część z personelu zachorowała, niektórzy przeszli chorobę ciężko - mówiła doktor Krystyna Latała - Musiał, kierownik oddziału kardiologicznego. - Po drugie chcemy pokazać, że szczepienia nie trzeba się obawiać. Oczywiście wiążą się z niewielkim ryzykiem, mogą być jakieś uczulenia. Ale korzyści są nieporównywalnie większe. Historia szczepień jest przecież tak długa, one uratowały całe pokolenia przed ciężkimi epidemiami. Niektórzy pamiętają jeszcze choćby polio. Teraz walczymy z koronawirusem i szczepionka jest jedynym rozsądnym wyjściem, daje nadzieję na rychłe zakończenie pandemii - przekonywała doktor Latała - Musiał.
- Szczepienie to społeczny obowiązek - mówił Adam Kukliński, kierownik oddziału chirurgii naczyniowej. - jestem dowodem na to, że po szczepieniu nic złego się nie dzieje. Chciałbym, żeby społeczeństwo mogło wygrać z pandemią, a szczepionka pozwoli przerwać łańcuch zakażeń.
Przypominał, że szczepionka przeciw koronawirusowi jest nowa, ale przeszła wszystkie etapy badań, spełniono wszelkie normy. - Tak, jak w przypadku innych szczepionek przeciw wirusowych mogą wystąpić drobne dolegliwości. Ale jako lekarz wiem, że nie są groźne, jestem dowodem na to, że nic złego się nie dzieje - mówił Adam Kukliński.
Samo szczepienie zdaniem lekarzy nie jest bolesne, a sama procedura wraz z wypełnieniem standardowej ankiety trwa chwilę. - Nie ma co się zastanawiać, trzeba się zaszczepić - przekonywała doktor Wojciech Dworzański, koordynator do spraw covid w radomskim szpitalu.
Zaczęli od medyków
Do szczepień zgłosiło się około 1,3 tysiąca pracowników Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Ale lecznica jest też tak zwanym szpitalem kluczowym, to znaczy że będzie prowadziła szczepienia także personelu medycznego i niemedycznego placówek służby zdrowia, między innymi przychodni, domów pomocy społecznej oraz aptek. Na listę chętnych już wpisało się ponad 1,3 osób.
Na liście szpitali węzłowych jest także Mazowiecki Szpital Specjalistyczny na radomskim Józefowie. Szczepienia przeciw SARS-CoV-2 będą wykonywane także w szpitalach w Iłży i Pionkach w powiecie radomskim, Kozienicach, Lipsku, Przysusze, Zwoleniu oraz w Grójcu i Nowym Mieście nad Pilicą.
W kolejnym etapie szczepieni mają być między innymi pensjonariusze domów pomocy społecznej oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych, seniorzy, służby mundurowe oraz nauczyciele. Później kolejne grupy mieszkańców kraju. Polski rząd zapowiada, że od 15 stycznia będą prowadzone zapisy chętnych. Szczepienia są bezpłatne i dobrowolne.
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?