Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szlachetna Paczka. Dary pojechały do potrzebujących

Mateusz Kaluga
Wolontariusze szlachetnie pomagali potrzebującym
Wolontariusze szlachetnie pomagali potrzebującym Tadeusz Klocek
W sobotę zaczął się kolejny finał Szlachetnej Paczki. Dary przekazywane prosto z serca dotarły do wielu najbardziej ubogich rodzin z terenu Radomia i okolic.

Hojni darczyńcy

Z roku na rok coraz więcej jest osób, którzy aktywnie włączają się w pomoc uboższym. Tylko w samym Radomiu pomoc otrzymało 28 najbardziej potrzebujących rodzin.

Również w niektórych miejscowościach regionu ulokowane były magazyny, do których darczyńcy mogli przynosić paczki dla wybranych rodzin. Te magazyny były w: Mogielnicy, Białobrzegach, Jedlińsku, Lipsku, Pionkach, Szydłowcu, Warce, Wierzbicy oraz Wolanowie. Tam pomoc otrzymało prawie sto rodzin.

Różnorodne paczki

Ludzie do radomskiego magazynu w Zespole Szkół Elektronicznych przynosili różne rzeczy. Od paczek z żywnością i artykułami chemicznymi, odzieżą i obuwiem, zabawkami, po łóżka, lodówki, czy węgiel. To wszystko wspólnie z wolontariuszami, do rodzin wozili radomscy ratownicy pogotowia. W radomskim sztabie w rozwożenie darów włączyli się również żołnierze.

Wolontariuszy odwiedził w sobotę również Radosław Witkowski, prezydent Radomia, który włączył się w pomoc.

- Okres świąteczny to bardzo wesołe chwile i to dobrze, że potrafimy pomagać również innym, że pamiętamy o bardziej potrzebujących. Radomianie to wspaniali ludzie, otwarci na potrzeby i to jest piękne - mówił prezydent, który był również w jednym z zespołów, który przygotowywał prezent.

Bezinteresowna pomoc

Jakie uczucia towarzyszą potrzebującym, kiedy dostaną wymarzoną paczkę? - Ludzie różnie reagują. Najczęściej płaczą, ale są to łzy szczęścia, które później zamieniają się w wielką radość. Wszyscy nam dziękują za bezinteresowną pomoc - mówią zgodnie wszyscy radomscy wolontariusze.

Dla pomagających to również wielkie chwile.

- Nie da się opisać uczucia, które towarzyszą nam w czasie, gdy wchodzimy do domu z paczką. Ja jestem pierwszy raz wolontariuszką. Ale do tej pory byłam darczyńcą i miałam okazję być przy wręczaniu paczek. Czuje się wtedy spełniona, a przede wszystkim wiem, że ta paczka może dać im motywację do walki o lepsze jutro. Bez wątpienia warto pomagać - mówiła Magdalena Seremak. W Radomiu działało około 50 wolontariuszy.

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa?

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto